Trudno jednoznacznie wyjaśnić przyczynę wypadku, do którego doszło w sobotę, 22 lipca na terenie Gminnego Przedsiębiorstwa Komunalnego przy ul. Gościnnej w Bojszowach.
Wiadomo jednak, że na terenie oczyszczalni ścieków doszło do eksplozji. Ze wstępnych ustaleń służb wezwanych na miejsce wynika, że przyczyną wybuchu była próba przecięcia pocisku szlifierką kątową przez jednego z pracowników.
W wyniku eksplozji mężczyzna (ok. 53 lata) doznał licznych obrażeń na całym ciele. Latającą karetką został przetransportowany do szpitala w Katowicach Ochojcu - informują Tyskie Służby Ratownicze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że ranny mężczyzna przed wybuchem chciał przeciąć przedmiot szlifierką kątową. Samodzielny pododdział kontrterrorystyczny z Katowic ustali, co dokładnie eksplodowało. Na chwilę obecną nie wiemy, czy był to niewybuch, czy też pocisk moździerzowy, łuska z pozostałością prochu - dodaje młodsza aspirant Katarzyna Szewczyk z KPP w Bieruniu.
Krótko po zdarzeniu na miejscu pracę rozpoczęła grupa dochodzeniowo-śledcza z bieruńskiej komendy policji, która zajmie się ustalaniem okoliczności zdarzenia. Po południu policjanci oczekiwali na przyjazd specjalistów samodzielnego pododdziału kontrterrorystycznego z Katowic, którego specjaliści mieli m.in. określić, czym dokładnie był cięty przedmiot, który wybuchł.