Bartłomiej Nowak
Bartłomiej Nowak| 
aktualizacja 

Elitarna rosyjska brygada arktyczna rozniesiona w pył. Straty szokują

Fińskie media donoszą, że 80. Arktyczna Brygada Piechoty Zmotoryzowanej przestała istnieć. Elitarna rosyjska jednostka, mająca za zadanie chronić arktyczny region na granicy rosyjsko-fińskiej, poniosła bardzo ciężkie straty na terenie Ukrainy. Została tam przeniesiona, by wspomóc siły inwazyjne Kremla.

Elitarna rosyjska brygada arktyczna rozniesiona w pył. Straty szokują
Elitarna rosyjska brygada arktyczna rozniesiona w pył. Straty szokują (Getty Images, Arne Hodalic)

Rosyjska 80. Arktyczna Brygada Piechoty Zmotoryzowanej stacjonująca w garnizonie Alakurt (blisko granicy z Finlandią w obwodzie murmańskim) była uznawana za jedną z elitarnych dywizji armii rosyjskiej. Była, bo według doniesień medialnych cały oddział poniósł ogromne straty w Ukrainie.

W lipcu ubiegłego roku fiński portal Iltalehti ujawnił, jak ta rosyjska jednostka bojowa i jej wyposażenie nie stacjonują już w pobliżu granicy z Finlandią. Żołnierze 80. Arktycznej Brygady Piechoty Zmotoryzowanej zostali przerzuceni do walki na wojnie w Ukrainie.

Teraz serwis Severreal.org informuje, że jednostka została prawie całkowicie zniszczona. Najpierw miała ponieść ciężkie straty pod Chersoniem na południu Ukrainy. Ostatni żołnierze z tej jednostki zostali zabici w obwodzie kurskim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rosja chce negocjować z Ukrainą? "Putin bawi się w rosyjską ruletkę"

Według medialnych doniesień 80 proc. brygady dostało zabitych lub rannych w wojnie w Ukrainie. W związku z tym jednostka została uzupełniona rekrutami z rosyjskich więzień. Ale straty były jeszcze większe.

Te informacje potwierdzają dziennikarze "Newsweeka". Rozmawiali z Iriną Iwanowną, matką jednego ze zrekrutowanych do brygady więźniów. Kobieta potwierdziła, że 80. Arktyczna Brygada Piechoty Zmotoryzowanej praktycznie przestała istnieć. Jej 36-letni syn Konstantin dołączył do jednostki z rosyjskiego więzienia. I jak większość jego kolegów zaginął niedawno podczas walk na Ukrainie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zadzwoniłam do jednostki wojskowej i powiedziano mi, że 80 proc. brygady zostało zabitych lub rannych. (...) 29 kwietnia otrzymałam dokument, że (syn - red.) zaginął w akcji. Powiedzieli mi, że kiedy Chersoń zostanie wyzwolony, przeszukają miasto, by odnaleźć jego ciało - powiedziała.

Rosyjska armia ponosi znaczące straty w Ukrainie. W związku z tym Moskwa stara się rekrutować nowych żołnierzy wszelkimi sposobami. Sięga też po więźniów, którym obiecuje amnestię w zamian za walkę na froncie. Te działania mają na celu uniknięcie kolejnej fali mobilizacji.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić