Prowadzone na szeroką skalę edukacja i profilaktyka seniorów przynoszą oczekiwane efekty. Starszy mężczyzna, który kilka dni temu zadzwonił na komisariat w Rembertowie był świadomy, że ktoś planuje go oszukać. Wiedział prawie wszystko na temat oszustw dokonywanych metodą "na wnuczka, prokuratora, czy funkcjonariusza CBŚP". Dlatego od razu zaalarmował policję i zgłosił swój akces wzięcia udziału w prowokacji oraz prawdziwej policyjnej akcji, tak by funkcjonariusze mogli zatrzymać podejrzanego.
Z relacji seniora wynikało, że zadzwonił do niego mężczyzna na numer stacjonarny, który przedstawił się jako policjant i zaalarmował, że pieniądze złożone na koncie w banku są zagrożone. Dlatego polecił wypłatę 300 tysięcy złotych i dostosowanie się do kolejnych dyspozycji.
Policjanci z komisariatu w Rembertowie od razu przystąpili do działania. Dokonali niezbędnych sprawdzeń i ustaleń. W sposób szczególny przygotowali samego zawiadamiającego, wszystko dokładnie i spokojnie objaśnili i zapewnili mu bezpieczeństwo - relacjonuje policja.
Ścisła współpraca kryminalnych, dzielnicowych i patrolowców z komisariatu przy ulicy Plutonowych oraz samego zgłaszającego zaowocowała zatrzymaniem 32-latka w momencie, kiedy odebrał od pokrzywdzonego kopertę, w której zamiast spodziewanych pieniędzy były pocięte kartki papieru.
Śledczy zabezpieczyli wszystkie dowody, zgromadzili obszerny materiał, który następnie został przedłożony w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Praga-Południe. 32-latek usłyszał zarzut oszustwa. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec podejrzanego - przekazała podinsp. Joanna Węgrzyniak.
Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.
Czujność i ogromne zaangażowanie, jakimi wykazał się pokrzywdzony, zasługują na najwyższe uznanie. Policjanci, a szczególnie ci, którzy edukują w zakresie oszustw, i głównie tych dokonywanych na osobach starszych metodą "na wnuczka, policjanta czy funkcjonariusza CBSP" cieszą się bardzo z każdej udaremnionej próby wyłudzenia pieniędzy. W tym przypadku dodatkowo pokrzywdzony w znaczący sposób przyczynił się do zatrzymania sprawcy. Wielki szacunek - zachwalają postawę seniora policjanci.
Czytaj także: Płacą nawet 10 tys. zł. Szukają rąk do pracy