Nowy projekt spodoba się osobom, które chciałyby szybciej przejść na emeryturę. Reforma zakłada zakończenie kariery zawodowej po przepracowaniu 35 lat przez kobiety, a 30 przez mężczyzn - bez względu na wiek. Andrzej Duda mówił o tym już w 2015 roku podczas pierwszej kadencji, jednak rząd zablokował ten pomysł. Teraz prezydent podejmie drugą próbę.
W Kancelarii Prezydenta ruszyły prace nad ustawą. Za około 3 miesiące zostanie zgłoszona do Sejmu jako inicjatywa prezydenta. Najprawdopodobniej nie wejdzie jednak w życie z uwagi na zbyt wysokie koszty. Według ZUS-u kosztowałoby to nawet 9 miliardów złotych. Związkowcy nie dają jednak za wygraną.
Wcześniejsze emerytury miałyby pomóc w negocjacjach z górnikami. W przypadku zamknięcia kopalń rząd złagodziłby gniew górników za pomocą emerytur. Eksperci zwracają jednak uwagę, że wysokość świadczeń zadowalałaby tylko nielicznych. Osoby zarabiające najniższą krajową otrzymaliby bardzo niską emeryturę, która nie pozwalałaby na zapłacenie podstawowych opłat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.