Mandatem ukarano trzy protestanckie parafie. Jak podaje "Associated Press", obecnie mieszkańców obowiązuje zakaz zgromadzeń powyżej 10 osób. Tymczasem duchowni dopuścili do tego, by w mszach świętych uczestniczyło po kilkudziesięciu wiernych.
Przeczytaj także: Jest decyzja Kościoła. O proboszczu z Lublina pisali nawet za granicą
Na wszystkie kościoły nałożono karę 500 dolarów grzywny (ok. 2 tysięcy złotych). O zdarzeniu wypowiedziała się Lori Lighftoot, burmistrz Chicago. Lighftoot zapowiedziała, że duchownych spotkają dalsze konsekwencje i zamierza wnieść przeciwko nim oskarżenie w imieniu miasta.
Na kościoły nałożono karę grzywny. Władze oskarżono o dyskryminację duchownych
Decyzję władz skrytykował Willie Wilson. To były kandydat na stanowisko burmistrza Chicago oraz znany w mieście biznesmen.
Przeczytaj także: Ksiądz nazwał kandydatów na prezydenta idiotami. Biskup go ukarał
Wilson brał udział w jednym z nabożeństw, po którym kościół został ukarany grzywną. Biznesmen wyraził swoje oburzenie z powodu decyzji władz Chicago oraz oskarżył burmistrza i gubernatora o dyskryminację kościołów.
Gubernator i burmistrz nadal depczą nasze konstytucyjne prawa, ukrywając się za zasadą "zostań w domu", traktują kościół jako zbędny. To wstyd, że kościół jest dyskryminowany, podczas gdy sklepy monopolowe, apteki z marihuaną i hipermarkety Home Depot są traktowane jako niezbędne firmy – cytuje oświadczenie Wilsona "Associated Press".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.