Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Ewakuacja miasta. Dotarło do niego jezioro ognia

4

Islandia to wyspa wulkaniczna, jednak obecne wydarzenia w tym kraju wyglądają przerażająco. Kolejny wybuch wulkanu sprawił, że mieszkańcy pobliskiego miasteczka Grindavik musieli zostać ewakuowani. W pośpiechu opuszczają domy i nie wiadomo, czy będą mieli do czego wrócić.

Ewakuacja miasta. Dotarło do niego jezioro ognia
Ognista lawa zmierza w stronę miasteczka Grindavik (PAP, Iceland Civil Defense (almannavarnadeild) / HANDOUT HANDOUT)

Otworzyła się szczelina wulkaniczna, lawa wypływa w odległości kilkuset metrów na północ od miasta (Grindavik) i płynie w jego kierunku.

Zanim tam dotrze, może minąć od pół dnia do doby - mówiła Kristin Jonsdottir, ekspert ds. zagrożeń naturalnych z islandzkiego Instytutu Meteorologii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co zagraża nam w Australii? "Trzeba brać to na poważnie"

Z soboty na niedzielę w tym rejonie odnotowano serię trzęsień ziemi i podjęto decyzję o ewakuacji mieszkańców Grindaviku. Miejscowość jest częściowo pozbawiona prądu.

Polacy wśród mieszkańców ewakuowanego miasteczka

Wulkan, który wybuchł, znajduje się na północ od miasteczka Grindavik. Liczy ono 4 tys. mieszkańców, jest wśród nich także skupisko Polonii.

Zanim lawa dotrze, może minąć od pół dnia do doby - przekazała Kristin Jonsdottir, ekspertka ds. zagrożeń naturalnych z Islandzkiego Instytutu Meteorologii.

Erupcja wulkanu sprawiła, że w ziemi otworzyły się szczeliny, przez które następuje wyrzut strumieni lawy. One zlewają się ze sobą, tworząc pewnego rodzaju ogniste jezioro, które przesuwało się w stronę miasteczka. Dotarło do niego około w niedzielę około godziny 21 polskiego czasu.

Prezydent Islandii, Gudni Johannesson zapewnił, że żadnemu życiu nie zagraża bezpieczeństwo. Jedyne, co może być zagrożone, to infrastruktura. Nie ma też zakłóceń w ruchu lotniczym. Zdecydowano jednak o zamknięciu pobliskiego kąpieliska Blue Lagoon oraz dróg dojazdowych.

Straty w ludziach

Poprzedni wybuch wulkanu na półwyspie Reykjanes miał miejsce pod koniec grudnia.

W środę do jednej ze szczelin, jaka powstała przez aktywność wulkaniczną, wpadł robotnik usuwający zniszczenia. On i jego współpracownicy zajmują się wypełnianiem szczelin, co ma pomóc w przywróceniu miasta do życia.

W ratowaniu mężczyzny brało udział 40 ratowników. W niedzielę poinformowano o zakończeniu akcji ratunkowej.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Uchodzi za znienawidzonego. Jest lepszy niż kiedykolwiek wcześniej
Idealne do smażenia i do kanapek. Przepis na masło klarowane
Oburzyły ją seks-gadżety w chińskim sklepie. Mieszkanka Gdańska prosi o interwencję
Kosmiczna kwota. Tyle Rafael Nadal zarobił na kortach
Mają polskie korzenie. Będą kanonizowani. Papież podjął decyzję
Basen w Wielkopolsce zamknięty do odwołania. Wykryto groźną bakterię
Tajemnicze symbole na drzewach w Skandynawii. Kryją mroczną przeszłość
Rosjanie pokazali cel ataku jądrowego w Polsce. Gen. Polko: Sieją strach
Polacy jadą za granicę. Sprawdzamy, gdzie w tym roku można taniej polecieć
Kłopoty byłego reprezentanta Polski. Został zatrzymany przez CBA
Patent na zamrożone szyby w aucie. Zapomnij o skrobaniu
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić