"Nad Ostrobramską dzisiaj F-16 latały" - napisała nasza czytelniczka pani Ewa w wiadomości przesłanej w poniedziałek do redakcji o2.pl. Doniesienia te potwierdził raport dostępny w serwisie Flightradar24, pozwalającym śledzić ruch lotniczy w czasie rzeczywistym. Faktycznie, w poniedziałek w godzinach popołudniowych nad Warszawą poruszały się cztery amerykańskie myśliwce.
Obecność maszyn wojskowych na polskim niebie wzbudziła zaniepokojenie mieszkańców stolicy, szczególnie w tych niespokojnych czasach. Sprawie postanowili bliżej przyjrzeć się dziennikarze Onetu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rzecznik prasowy Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych wyjaśnił w rozmowie z portalem, co wielozadaniowe samoloty robiły w poniedziałek nad Polską. Okazuje się, że nie ma powodów do obaw. Przelot myśliwców miał związek z przeprowadzonymi w Warszawie uroczystościami wojskowymi.
Potwierdzam, rzeczywiście nad Warszawą przeleciały cztery myśliwce F-16 z 2. Skrzydła Lotnictwa Taktycznego. To nie są ćwiczenia. Na placu Piłsudskiego w Warszawie trwa uroczystość przekazania obowiązków Dowódcy Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Ten przelot myśliwców był jednym z elementów tych uroczystości - powiedział Onetowi ppłk. Marek Pawlak, rzecznik prasowy Dowódcy Generalnego RSZ.
Obowiązki Dowódcy Generalnego RSZ, zgodnie z podpisanym przez prezydenta Andrzeja Dudę postanowieniem, objął generał broni Wiesław Kukuła. 6 lutego prezydent jako zwierzchnik Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej oficjalnie mianował Kukułę na to stanowisko. Zdarzenie miało uroczysty charakter, skąd zaangażowanie myśliwców.
Ppłk. Marek Pawlak podkreślił, że przelot F-16 nad stolicą był jednorazowy. Mieszkańcy Warszawy nie będą mieli już dziś okazji, by ponownie zobaczyć te potężne maszyny na niebie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.