Wielka Brytania zmaga się z falą ekstremalnych upałów. Żar lejący się z nieba doprowadził do zamknięcia lotniska w Luton pod Londynem, skąd obsługiwanych jest wiele lotów do Polski.
Wskutek dzisiejszych wysokich temperaturach zidentyfikowano defekt powierzchni na pasie startowym. Inżynierowie zostali natychmiast wezwani na miejsce i prace naprawcze są obecnie w toku, aby wznowić operacje tak szybko, jak to możliwe. Chcielibyśmy przeprosić za spowodowane niedogodności – poinformowano w oficjalnym komunikacie.
Upał spowodował także topnienie asfaltu w bazie sił powietrznych RAF Brize Norton w hrabstwie Oxfordshire. Dowództwo brytyjskiego lotnictwa zapewnia jednak, że nie wpłynęło to negatywnie na jakiekolwiek operacje. Samoloty wojskowe mogą bowiem korzystać z alternatywnego pasa startowego.
Utrudnienia na południu Anglii. Topią się pasy startowe i tory kolejowe
W poniedziałek i we wtorek w sporej części Anglii obowiązuje najwyższy – czerwony – poziom alarmowy z powodu upałów. Urzędnicy spodziewają się, że temperatura we wtorek może dość nawet do 43 st. Celsjusza.
W londyńskiej dzielnicy Vauxhall z powodu wysokich temperatur wykrzywiły się szyny kolejowe. Doprowadziło to do zakłóceń na odcinku pomiędzy stacjami Waterloo a Clapham Junction. Po tym jak doszło do pęknięcia szyny w Watlington w hrabstwie Norfolk, operacje musiała wstrzymać także linia kolejowa Great Northern.
Rekordowe upały w Wielkiej Brytanii. Szkoły i szpitale wstrzymują pracę
Niektóre szkoły w hrabstwach Nottinghamshire, Hampshire i Oxfordshire zostały zamknięte. Część placówek przeszła tymczasowo na nauczanie zdalne.
Przed możliwymi zakłóceniami ostrzegają także dostawcy wody. W poniedziałek w Kingston nad Tamizą doszło do pęknięcia wodociągu. Spowodowało to poważne problemy dla mieszkańców.
Przed Pałacem Buckingham skrócono ceremonię zmiany warty, aby chronić członków Gwardii Królewskiej. Mimo tego, gwardziści muszą stać przed pałacem w pełnym mundurze. Media społecznościowe obiegło zdjęcie, jak jeden ze strażników pije wodę podaną przez funkcjonariusza.
Z problemami zmagają się także urzędy oraz szpitala. Przychodnia w Hertfordshire została zamknięta z powodu braku klimatyzacji. Inne placówki medyczne rozsyłają do pacjentów SMS-y, prosząc o przełożenie wizyty. Szpital Uniwersytecki Milton Keynes poinformował o wstrzymaniu rutynowych zabiegów.
Szefowa Met Office Penelope Endersby ostrzega, że nadchodzące godziny mogą być najgorętsze w historii Wielkiej Brytanii. W rozmowie z BBC Radio 4 przyznała, że we wtorek słupki na termometrach przebiją granicę 40 st. Celsjusza.
W naszym modelu mamy nawet 43 stopnie, ale mamy nadzieję, że nie będzie aż tak gorąco – podkreśliła ekspertka.
Obejrzyj także: Prognoza pogody na koniec lipca. „Absolutnie nie odpoczniemy”
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.