10-dniowy festiwal psiego mięsa w Yulin rozpoczął się w niedzielę. Każdego roku podczas wydarzenia zabijanych jest kilka tysięcy zwierząt. Oprócz psiego mięsa, na targach sprzedawane jest również kocie mięso, świeże liczi i alkohol.
Festiwal budzi kontrowersje zarówno w Chinach, jak i na arenie międzynarodowej. Działacze na rzecz praw zwierząt twierdzą, że wiele zwierząt zabijanych jest w okrutny sposób i że wydarzenie nie spełnia odpowiednich standardów.
Okrutna impreza zwykle przyciąga tysiące ludzi. Aktywiści twierdzą jednak, że frekwencja w tym roku gwałtownie spadła i mają nadzieję, że wydarzenie odbywa się po raz ostatni.
Czy Chiny zakażą spożywania psiego mięsa?
W następstwie wybuchu epidemii koronawirusa Chiny wprowadziły tymczasowy zakaz handlu dzikimi zwierzętami. Rząd obiecał, że rozważy wprowadzenie go na stałe. Ministerstwo rolnictwa postanowiło również sklasyfikować psy jako zwierzęta domowe, a nie zwierzęta hodowlane. Nie jest jednak jasne, w jaki sposób ta zmiana wpłynie na handel psim mięsem.
W kwietniu miasto Shenzhen jako pierwsze wprowadziło zakaz spożywania psiego mięsa. Działacze na rzecz praw zwierząt mają nadzieję, że inne miasta pójdą w jego ślady.
Zobacz także: Walizki z niespodzianką. Policjanci udaremnili wielki przemyt
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.