Decyzję o wstrzymaniu sprzedaży ogłosił rzecznik francuskiego oddziału sieci Decathlon. Jak poinformował w rozmowie z AFP, została ona zawieszona w sklepach w Calais oraz Grande-Synthe pod Dunkierką.
Przeczytaj także: Przewoziła 42 osoby za 500 euro. Usłyszała zarzuty
Decathlon – kajaki. Mieszkańcy północnej Francji nie kupią ich stacjonarnie
Przyczyną zawieszeniu sprzedaży kajaków była obawa, że zostaną one wykorzystane do nielegalnego przekroczenia granicy z Wielką Brytanią. Jak podaje Independent UK, wielu imigrantów użyło w tym celu właśnie produktów zakupionych w sieci sklepów Decathlon.
Przeczytaj także: Migranci z Afryki próbowali dostać się do Polski. Ich tłumaczenie "rozbroiło" służby
Niedawny wzrost prób przekraczania granic rzeczywiście skłonił nasze zespoły (...) do zastanowienia się, jaką postawę należy przyjąć w kwestii sprzedaży produktów, których można używać niezgodnie z ich sportowym przeznaczeniem – tłumaczył rzecznik sieci sklepów Decathlon (Independent UK).
Rzecznik sieci Decathlon podkreśla, że przekroczenia kanału La Manche przy użyciu kajaków mogą skończyć się tragedią. Ponieważ zarząd sklepów sportowych nie chce przyczynić się do podobnych wypadków, wstrzyma sprzedaż do czasu unormowania się sytuacji.
Przeczytaj także: Ponad 100 imigrantów w ciężarówce z chłodnią. Sami zadzwonili na policję
(...) Nie dopuścimy do zakupu łodzi – w tym kajaków – które mogą zagrażać życiu ludzi. Zobowiązujemy się nigdy nie narażać naszych klientów na ryzyko podczas korzystania z naszych produktów i to niezależnie od okoliczności – podkreślał rzecznik (Independent UK).