Funkcjonariusze na weselach. Policja zdradza, jakie są rozkazy

Trzecia fala pandemii wymusiła na władzy wprowadzenie ostrzejszych środków zapobiegawczych. W sobotę policjanci przerwali imprezę weselną w Malanowie w Wielkopolsce. Według ustaleń o2.pl policjanci mają ostro kontrolować i wręcz rozpędzać wesela w różnych miejscach w Polsce. Od poniedziałku mają się wziąć za hotele, restauracje i solaria.

weselePolicjanci mają ostro kontrolować wesela - ustaliło o2. W Malanowie wylegitymowano 81 osób.
Źródło zdjęć: © Getty Images
Łukasz Maziewski

W niewielkim wielkopolskim Malanowie odbywało się w sobotę wesele. Do sali, gdzie bawili się weselnicy, wparowała policja. Wylegitymowano 81 osób - wszystkich, którzy byli w środku.

Gościom kazano się rozejść, jednak nie wszyscy zastosowali się do poleceń. Twa ustalanie, kto był organizatorem wesela. Uczestnicy będą musieli liczyć się z konsekwencjami.

Dzisiaj będziemy wykonywać dalsze czynności. Z uwagi na art. 165 kk, czyli możliwości sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób, jest to zagrożone karą pozbawienia wolności do lat ośmiu - mówi o2.pl asp. sztabowy Mateusz Latuszewski z komendy powiatowej w Turku. Na terenie tego powiatu odbyło się wesele.

Głogów. Brutalna interwencja policji. Jednoznaczny komentarz Jarosława Sellina

Wesele w Malanowie rozbite. Organizator wiedział

To, że na miejsce przyjechali funkcjonariusze, nie powinno być zaskoczeniem, przekonuje policja. Jak twierdzi, organizator był uprzedzony o możliwości kontroli.

Mieliśmy informację kilka dni wcześniej, że taka impreza może zostać zorganizowana. Skontaktowaliśmy się z organizatorem, uprzedziliśmy go o możliwości kontroli, konsekwencjach prawnych i o tym, że organizacja zgromadzenia będzie nielegalna - mówi o2.pl Latuszewski.

Dodaje, że pracownicy sanepidu podjęli czynności kontrolne na miejscu. Powiatowy inspektor sanitarny wydał decyzję o zaprzestaniu organizacji w tym miejscu imprez z rygorem natychmiastowej wykonalności.

Rozkazy w policji. Rozpędzać do domów

To jeden przypadek, gdy policja skontrolowała imprezę. A co z innymi? – U nas nie ma wesel. Ale jak są, to mają być spisani organizator i właściciel lokalu oraz goście. Notatkę i materiał wysyła się do prokuratury i powiadamia się sanepid. Ludzie mają być rozpędzeni do domów – mówi portalowi o2.pl Tomek*, policjant z Warszawy.

W innych częściach kraju wydaje się to być traktowane łagodniej. – Niczego takiego nie nakładają. U nas jest nacisk na maseczki i kontrole w transporcie publicznym – mówi policjant z komendy powiatowej na Warmii.

Twierdzi też, że od poniedziałku policjanci ostrzej wezmą się za hotele, restauracje i solaria. – Oraz za osoby na ulicach, które nie noszą maseczek. Bez pouczeń, tylko mandaty – słyszymy.

Kościoły? Nikt się nie odważy

Podobnie powinno być w przypadku kościołów, gdzie również obowiązują bardzo ścisłe przepisy. Ale w teorii. Bo w praktyce bywa różnie. – Nikt żadnych wytycznych odnośnie kościołów nie ma – mówi o2.pl policjant z Warszawy pracujący w ogniwie patrolowym.

Kościoły? Nikt się nie odważy. Gdyby nasz starosta się dowiedział, że jego komendant powiatowy zdecydował się na kontrolowanie kościołów, to uwierz mi, że w kilka minut taki komendant by wyleciał - dodaje policjant z Działdowa.

W innych regionach kraju nie wygląda to lepiej. Sprawa traktowana jest co najmniej "delikatnie". – Nie mam wytycznych do kontrolowania samych kościołów. Ale ich okolice, pod kątem maseczek i zachowywania dystansu, owszem – przekonuje Marcin, policjant z Dolnego Śląska.

Policjant z Małopolski zaś dodaje, że "trudno mówić o wytycznych". – Na odprawach dostajemy coś takiego, jak zadania do kontroli przestrzegania obostrzeń. Ale do kościołów, tak samo jak do restauracji i zwykłych domów, nie wchodzimy z własnej inicjatywy, musi być powiadomienie – mówi.

Przekonuje, że dużo więcej powiadomień jest właśnie w restauracjach i knajpkach, bo "ludzie siedzą tam cały czas". Mówi, że tego rodzaju interwencje wiążą się zwykle z "życzliwością obywatelską". Innymi słowy: z donosami. Kiedy dostają zgłoszenie o możliwości wykroczenia, muszą jechać i sprawdzić, co się dzieje.

A w kościele tylko w czasie mszy, więc pozornie może się wydawać, że kontroli kościołów jest mniej - kończy nasz rozmówca.

*imiona i garnizony macierzyste naszych rozmówców zostały zmienione.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
"Poszła mi stąd". Nagranie z lasu hitem sieci. Nagle się zerwała
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Porsche nagrane na A4. Skandal, co wyprawiał kierowca
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Niemcy dają mieszkanie. I jeszcze ta stawka. Polacy aż się rzucili
Piękne sceny w Biedronce. "Nie była to mała kwota". Nagle się odezwał
Piękne sceny w Biedronce. "Nie była to mała kwota". Nagle się odezwał
"Aż prosi się o tragedię". Dramatyczne nagranie z Tatr
"Aż prosi się o tragedię". Dramatyczne nagranie z Tatr
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 20.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Napad na jubilera w Krakowie. Wiadomo, co ukradli bandyci
Półwysep "obraca się" jak wskazówki zegara? Odkrycie naukowca
Półwysep "obraca się" jak wskazówki zegara? Odkrycie naukowca
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem