W sobotę w Warszawie zebrała się rada polityczna Prawa i Sprawiedliwości. Podczas spotkania wystąpił Jarosław Kaczyński, który zapowiedział plany na przyszłe lata działania partii.
"Kiedy my żyjemy"
Prezes w trakcie swojego wystąpienia zaintonował hymn narodowy. Podczas odśpiewywania "Mazurka Dąbrowskiego" zaliczył jednak gafę.
Kaczyński pomylił słowa. Zamiast zaśpiewać: "Kiedy my żyjemy", Kaczyński zaśpiewał "Póki my żyjemy". To częsty błąd i wielu Polaków popełnia go zupełnie nieświadomie.
Nie była to pierwsza taka wpadka prezesa PiS. 4 czerwca 2006 roku na kongresie PiS zmienił słowa w refrenie. Nie tylko pomylił kierunki, ale także "utworzył nowe państwo". Zamiast zaśpiewać "Z ziemi włoskiej do Polski", zaśpiewał "Z ziemi polskiej do Wolski".
Błąd, który popełnił w sobotę prezes PiS, jest tak częsty, że w 2018 roku powstała kampania, która miała rozpowszechnić prawdziwe słowa hymnu. Akcja została zapoczątkowana przez kibiców Legii Warszawa, którzy w 100. rocznicę odzyskania niepodległości chcieli zwrócić uwagę na to, ile osób popełnia błąd w tym samym miejscu. Hasło #KiedyMyŻyjemy, promowali powstańcy warszawscy, najpopularniejsi polscy sportowcy, w tym skoczkowie i piłkarze, aktorzy, piosenkarze czy modelki.
Czytaj także: Miłość Kaczyńskiego. Ukrywał to przez lata
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.