O zdarzeniu poinformował portal trojmiasto.pl. Niepokojący incydent miał miejsce 10 listopada po południu. Z relacji świadków wynika, że jeden z pacjentów szpitala psychiatrycznego na Srebrzysku wniósł na teren placówki niebezpieczny przedmiot.
Brutalny atak w szpitalu psychiatrycznym
Czytelników portalu poinformował, że pensjonariusz nagle zaatakował jedną z pielęgniarek. Było o włos od tragedii.
W szpitalu psychiatrycznym na Srebrzysku pacjent wbił młodej pielęgniarce siekierę w plecy. Jak mógł mieć ostre narzędzie na oddziale i kto za to odpowiada? Młoda dziewczyna była o krok od śmierci - napisał czytelnik trojmiasto.pl.
Policja potwierdziła, że tego dnia otrzymała zgłoszenie o agresywnym pacjencie, nie zdradziła jednak dokładnie, jakim narzędziem się posłużył. Życiu kobiety na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo.
22-letnia pielęgniarka doznała obrażeń ciała trwających powyżej 7 dni, po opatrzeniu rany opuściła placówkę medyczną. Policja prowadzi obecnie czynności w kierunku przestępstwa napaści na funkcjonariusza publicznego w związku ze spowodowaniem średniego uszczerbku na zdrowiu.
Sprawca, 46-letni mężczyzna, przebywa w szpitalu. Dalsze czynności procesowe będą z nim wykonywane po konsultacji z lekarzem prowadzącym. Jeśli biegli stwierdzą, że w chwili popełnienia czynu był niepoczytalny, może nie ponieść odpowiedzialności karnej. Materiały w sprawie trafiły do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.