Rosyjski bloger, który uciekł do Polski często w swoich filmikach nie owija w bawełnę i ujawnia niewygodne fakty na temat kraju swojego pochodzenia.
Media, reklama, zakupy- Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.
W nagraniach pokazuje zwyczaje Rosjan, różnice społeczne między naszymi krajami i wyjaśnia, w jaki sposób myślą Rosjanie.
I choć w publikowanych na swoim kanale filmikach mówi po polsku, o jego działalności dowiedzieli się Rosjanie. Jak twierdzi Zarucki jego działalność tak mocno poruszyła rodaków, że piszą o nich w rosyjskich mediach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bloger postanowił przybliżyć swojej polskiej publiczności opinie, jakie na temat jego działalności pojawiły się na rosyjskich stronach.
Przetłumaczył teksty z rosyjskich mediów i skriny z nich udostępnił polskim odbiorcom. W wielu miejscach Rosjanie nie kryli oburzenia na takie działanie. Dobrze obrazował to tekst na temat rosyjskiej wsi, do którego rosyjski dziennikarz dołączył filmik Zaruckiego o tej tematyce. Jedna z osób napisała:
Weszłam w link i obejrzałam filmik, a potem przeczytałam polskie komentarze i byłam przerażona. Co oni piszą o Rosji i o nas. Mówią, że jesteśmy zombie. (...) Cóż. Głupie.
A ktoś kolejny dodał: "Niech Polacy patrzą, co dzieje się pod ich nosem, bo u nas wszystko jest w porządku. Nie muszą się o nas tak bardzo martwić - napisał ktoś z przekąsem".
W podobnym tonie Rosjanie wypowiedzieli się na temat nagrania opowiadającego o jednym z miast Federacji Rosyjskiej jakim jest Kyzył. Bloger pokazał w nim biedę i trudne warunki z jakimi muszą mierzyć się mieszkańcy. Jak skomentowali to Rosjanie?
Gdy już podbijemy Polskę, sprowadzimy tutaj Polaków do rezerwatu - napisał jeden z komentujących
W kolejnych komentarzach Rosjanie dziwili się, że cechuje nas taka arogancja podczas gdy "niektóre z polskich miast" - ich zdaniem - wyglądają dokładnie jak pokazywany na filmie Kyrył.