Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Gdynia. Kierowca zaatakował pasażerkę. "Rzucił ją na glebę"

245

Kierowca gdyńskiego autobusu zaatakował jedną z pasażerek - donosi portal trojmiasto.pl. Poszło o... maleńkiego psa, który nie miał kagańca. - Rzucił ją na glebę i gdyby w autobusie nie było ludzi, to by ją pobił - relacjonuje świadek zdarzenia. Mężczyzna poniósł surowe konsekwencje swojego zachowania.

Gdynia. Kierowca zaatakował pasażerkę. "Rzucił ją na glebę"
Kierowca zaatakował pasażerkę autobusu. Zdj. ilustracyjne (Getty Images, Iza Habur)

Do niepokojącej sytuacji doszło w środę 7 grudnia około godziny 16:00 w gdyńskim autobusie PKA. Świadkami zdarzenia byli pozostali pasażerowie pojazdu. Jeden z nich opisał incydent w wiadomości do redakcji portalu trojmiasto.pl.

Bójka w autobusie. Kierowca zaatakował pasażerkę

Jak wynika z relacji czytelnika lokalnego serwisu, kierowcy autobusu nie podobało się, że mały pies podróżujący razem z jedną z pasażerek nie miał założonego kagańca. Mężczyzna wyszedł ze swojej kabiny i próbował wyrzucić kobietę z pojazdu. Ta jednak stawiała opór. Potyczka słowna wkrótce przerodziła się w przepychanki.

Na końcu, gdy go odepchnęła, rzucił na glebę i gdyby w autobusie nie było ludzi, którzy krzyczeli, aby ją zostawił, to by ją pobił. Widać było, że kierowca celowo wszczął awanturę - relacjonuje świadek zdarzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zignorował szlaban na Lubelszczyźnie. Kamera nagrała, co zrobił na przejeździe kolejowym

O sytuacji został poinformowany Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni oraz przewoźnik, będący jednocześnie pracodawcą kierowcy. W ramach wewnętrznego dochodzenia przeanalizowano relację świadka oraz notatkę służbową sporządzoną przez pracownika PKA.

Dwie wersje wydarzeń były ze sobą sprzeczne, jednak sprawę rozstrzygnęło nagranie z kamer monitoringu zainstalowanych w autobusie. Wideo świadczyło na niekorzyść kierowcy.

Jak donosi trojmiasto.pl, w piątek po południu ZKM poinformowało, że wobec mężczyzny zostały wyciągnięte konsekwencje. Kierowca został zwolniony z pracy oraz ukarany naganą z wpisem do akt.

W gdyńskiej komunikacji miejskiej nie ma miejsca na takie zachowanie - przekazał lokalnemu portalowi Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM w Gdyni.
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Janusz Palikot w szpitalu. "Czekam na diagnozę"
"Patrzcie pod nogi". Leśnik nie dowierzał, chwycił za telefon
Przyznała opiekę nad Sarą ojcu. Ujawnili nazwisko
Zbigniew Ziobro zatrzymany. Policja szukała go w jego domu
Wyławia ciała z rzek. Ocenił szanse na znalezienie ofiar tragedii w Waszyngtonie
Incydent podczas kolędy w Iławie. Interweniowała policja
Namocz gąbkę i włóż do przegródek pralki. Uciążliwy problem zniknie
Kolbuszowa. Bójka nauczyciela z uczniem. Psycholog: "Dyskwalifikujące"
Atak ukraińskich dronów. Uderzyli w największą rafinerię ropy w Rosji
Miały przed sobą całe życie. Młodziutkie siostry zginęły w katastrofie
Nie tylko do gotowania. Tak wykorzystasz popularną przyprawę
Ksiądz do niewierzących. W takiej sytuacji nie zgodzi się na pogrzeb
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić