Nieobecność Putina komentuje m.in. były funkcjonariusz FSB i publicysta Igor Girkin ps. Striełkow. W opublikowanym nagraniu mężczyzna publicznie kwestionuje stan zdrowia rosyjskiego dyktatora i twierdzi, że Władimir Putin może być już niezdolny do rządów.
Czy Władimir Putin może złamać obietnicę i nie zabije Wołodymyra Zełenskiego? Cóż, mówiłem o tym wcześniej, na bazie zachowania Putina. Czy on w ogóle jeszcze panuje nad sytuacją? Naczelny wódz wycofuje się z wojny - twierdzi rosyjski publicysta i wojskowy ścigany za zbrodnie wojenne.
Jednocześnie Girkin wskazuje, że coraz częściej ludzie z najbliższego kręgu dyktatora walczą sami ze sobą.
Ludzie z otoczenia prezydenta zaczynają toczyć ze sobą wewnętrzną wojnę i destabilizują sytuację na froncie. Reakcji Władimira Putina nie ma. To zastanawiające - dodaje "Striełkow".
Girkin szydzi z urzędników Putina
Igor Girkin szydzi też z Dimitrija Pieskowa. Uważa, że równie dobrze rzecznik Kremla mógłby składać raporty wojenne... mumii.
Czytaj także: "Wstrząsy sejsmiczne" w Kachowce. To świadczy o jednym
Pieskow mógłby raportować mumii. Efekt byłby dokładnie ten sam. "Pozwól mi zdać raport, jest tu i tu". Zaraportowane? Zaraportowane! Wszystko będzie jasne i klarowne.
Przypomnijmy, że ostatnie doniesienia nie są optymistyczne dla rosyjskiego dyktatora. Ukraiński wywiad i niezależne media rosyjskie donoszą, że Władimir Putin może mieć nerwicę, psychozę, a także chorobę Parkinsona. Ostatnio miał dostać napadu lękowego.
Putin zamknął się w łazience i osłonił ręcznikiem przed napadem wymyślonego "agresora". Uspokoiła go dopiero interwencja lekarska.