Jeszcze w miniony weekend, zdecydowana większość Polski mogła się cieszyć wysokimi temperaturami. Słabe zachmurzenie oraz świecące słońce sprzyjały wyjściu na spacer oraz spędzeniu czasu na świeżym powietrzu. W bardzo krótkim czasie jednak termometry z ponad 20 stopni zaczęły pokazywać temperatury bliskie zera.
Skąd wzięła się taka nagła zmiana? Nad Polskę dotarł bowiem cały system frontów atmosferycznych. Okazuje się, że nad naszym krajem znajdują się aktualnie dwa fronty, które przyniosły nam znaczący spadek temperatur. W sieci, pojawiło się mnóstwo zdjęć ukazujących, że w nocy z poniedziałku na wtorek spadł nawet śnieg.
Czytaj także: Andrzej Duda rapuje. Nosowska, Peja i inni komentują
Gdzie spadnie śnieg? IMGW alarmuje
W ciągu najbliższych trzech dni, mieszkańcy niektórych miast Polski powinni przygotować się na opady śniegu. Dotyczy to przede wszystkim północno-wschodniej części kraju z największym naciskiem na Olsztyn, Giżycko oraz Mrągowo. Śniegu mogą oczekiwać również mieszkańcy Dolnego Śląska, a zwłaszcza miast położonych blisko granicy z Czechami, a więc Jelenia Góra czy Wałbrzych.
IMGW wydało również ostrzeżenia pierwszego stopnia w związku z nadchodzącymi przymrozkami. Ostrzeżenie pierwszego stopnia według IMGW przewiduje warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. We wtorek, takie ostrzeżenia będą obowiązywały w całej Polsce, za wyjątkiem czterech województw: zachodniopomorskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego oraz świętokrzyskiego. Temperatury w kraju spadną do 1 stopnia, a przy gruncie będą wynosić nawet -2 stopnie Celsjusza.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.