Nie milkną echa papieskiej wpadki sprzed kilku dniu. Jedna z osób obsługująca konto papieża na Instagramie polubiła fotografię modelki erotycznej Natalii Garibotto. Kobieta jest ubrana na zdjęciu w skąpy strój uczennicy. Niewątpliwie jakakolwiek interakcja z ową publikacją ze strony papieża byłaby nieodpowiednia. Polubienie po pewnym czasie zniknęło, jednak internauci zdążyli je zauważyć.
Stolica Apostolska chce wyjaśnić problematyczną sprawę. Pomyłka jednej z osób zarządzających kontem mogła zakończyć się wizerunkowym kryzysem papieża. Według Katolickiej Agencji Informacyjnej kanały mediów społecznościowych papieża są kontrolowane przez zespół pracowników. Wynika z tego, że nie było możliwości, aby zdjęcie polubiła sam głowa Kościoła.
Do sprawy odniosła się sama modelka, której zdjęcie obiegło świat. Kobieta opublikowała wideo, które podpisała "Przynajmniej pójdę do nieba" odnosząc się do sytuacji. Niedługo później usunęła je, najprawdopodobniej na prośbę Watykanu. W rozmowie z Bartool Sports zażartowała, że w przeciwieństwie do jej mamy, papież polubił zdjęcia z jej tyłkiem.
Papież Franciszek słynie z liberalnych poglądów i nowoczesnego podejścia. Jako pierwszy papież publicznie wsparł środowiska LGBT. W 2016 roku podjął decyzję o dołączeniu do społeczności Instagrama. 4 lata później wydarzyła się wpadka z niefortunnym polubieniem zdjęcia modelki.