Sytuacja miała miejsce na drodze w Modenie w północnej części Włoch. Jak podaje serwis lamilano.it, policja zajmowała się standardową kontrolą prędkości na drodze. W pewnym momencie mundurowi zatrzymali 30-letniego Ghańczyka.
Mężczyzna poruszał się autem marki fiat punto. Posiadał ważny dokument pozwalający mu na pobyt we Włoszech. Policjanci chcieli jednak sprawdzić, czy ma również uprawnienia do kierowania pojazdami samochodowymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ghańczyk wyciągnął polskie prawo jazdy. To była podróba
Mężczyzna wyciągnął dokument. Okazało się, że było to polskie prawo jazdy. Kontrola wykazała jednak, iż dokument był fałszywką. Wszystko wskazuje na to, że 30-latek z Ghany tak naprawdę nigdy nie miał uprawnień do kierowania samochodami.
Obywatel Ghany został ukarany. Otrzymał wysoką karę administracyjną w wysokości 5100 euro za prowadzenie pojazdu bez prawa jazdy. Usłyszał również zarzut fałszerstwa, co może skutkować karą do dwóch lat więzienia.
Zobacz także: Piekło na Sycylii. "Najgorszy kryzys ostatnich lat"
Policjanci przypomnieli, że o ile jazda bez prawa jazdy wiąże się z nałożeniem kary administracyjnej, o tyle fałszerstwo jest przestępstwem, dlatego sankcje mogą być zdecydowanie wyższe. Mundurowi dodali, ze w ciągu ostatnich kilku miesięcy stwierdzono również inne przypadki korzystania z podrobionych dokumentów. Najczęściej takie fałszywki są pozyskiwane przez Internet. Zaskakujące jest jednak, że 30-latek uzyskał akurat polskie prawo jazdy. Nic dziwnego, że wzbudziło to już na samym starcie spore wątpliwości wśród kontrolujących go funkcjonariuszy.
Czytaj także: Dożywocie dla Polki. Znajomi nie kryją, co sądzą