W niedzielę, 14 stycznia Andrzej Duda wziął udział w obchodach 150. rocznicy urodzin Wincentego Witosa i złożył wieniec na jego grobie.
Następnie wygłosił przemówienie, kolejny raz uderzając w koalicję rządzącą. W trakcie przemowy padły mocne słowa, które od wczoraj komentuje cała Polska.
Niech to będzie wielkim znakiem ostrzeżenia dla wszystkich polityków dzisiejszej Rzeczpospolitej, zwłaszcza dla tych, którzy obecnie rządzą, do czego prowadzi arogancja władzy i poczucie bezkarności, czy też jak wolę to nazwać: "terror praworządności". Bo dzisiaj mamy do czynienia z terrorem tzw. praworządności - powiedział prezydent.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jego słowa rozgrzały opinię publiczną, a zbulwersowany Roman Giertych na platformie X w typowym dla siebie stylu zwrócił się do Andrzeja Dudy:
Ale pan panie Prezydencie to po tych wszystkich wrzaskach powinien nie tylko się świętym łojem smarować, ale i go popijać z wodą, bo ból gardła będzie jak nic. A przecież tydzień się dopiero zaczął… - napisał Giertych.
W komentarzach ludzie zaczęli mu wytykać sytuację sprzed ponad trzech lat, gdy w trakcie zatrzymania przez śledczych Roman Giertych stracił przytomność. "Lepiej ból gardła niż omdlenie" - czytamy pod wpisem polityka PO.
Czytaj także: Wałęsa o decyzji Dudy. "Myśli, że wszystkich oszuka"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.