27 stycznia Jarosław Kaczyński odsłonił pomnik swojego tragicznie zmarłego brata, Lecha Kaczyńskiego. Rzeźba polityka stanęła na placu Teatralnym w Lublinie, nieopodal gmachu Centrum Spotkania Kultur.
Pomnik ma zarówno swoich zwolenników, jak i przeciwników. Dyskusję wśród internautów wywołuje sam fakt powstania rzeźby, ale i jej wygląd. Zdaniem niektórych internautów, figura – bardziej, niż Lecha Kaczyńskiego – przypomina... aktora Aleca Baldwina.
Inne skojarzenie związane z pomnikiem ma natomiast Roman Giertych. Jego zdaniem rzeźba przypomina Szwejka (chodzi o postać fikcyjną - bohatera kultowej powieści Jarosława Haszka "Przygody dobrego wojaka Szwejka").
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znałem dobrze L. Kaczyńskiego. Siedziałem tuż za nim w Sejmie, biesiadowaliśmy wiele razy, spotykaliśmy się bardzo często. To nie jest on. Mi przypomina to Szwejka – napisał Roman Giertych na platformie X.
"A swoją drogą czy nie powinno być zakazu stawiania pomników bliskim członków rodzin aktualnych polityków?" – dodał.
"Ten pomnik powinien nas wspierać"
Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika przemawiał m.in. Jarosław Kaczyński. Lider PiS podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do powstania pomnika, mówił o zasługach swojego brata, nie omieszkał też wspomnieć o katastrofie samolotu, która - jego zdaniem - "wynikała z zamachu".
Ten pomnik powinien nas wspierać, by Polska pozostała państwem demokratycznym, praworządnym i niepodległym. A te wartości są dziś zagrożone - podkreślił lider PiS.
Warto wspomnieć, że pomnik składa się z dwóch części: rzeźba stoi na tle dużej ściany wyłożonej kamiennymi płytami. Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza", koszt budowy pomnika to około miliona złotych. Pieniądze zostały wpłacone przez darczyńców.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.