Jak informuje Centrum ds. Badań Obiektów Bliskich Ziemi, obie gigantyczne asteroidy przelecą tuż obok Ziemi już w poniedziałek, 15 kwietnia, jedna po drugiej i to w ciągu zaledwie godziny. Pierwsza z nich zrobi to o godz. 15:08 a następna o 15:50.
Bliskie spotkanie z planetoidami - czy jest się czego bać?
Oba obiekty są już dobrze znane badaczom. Pierwszy z nich, oznaczony jako 517681 (2015 DE198) został odkryty w 2015 r. z pomocą amerykańskiego programu obserwacyjnego Pan-STARRS. Drugi, oznaczony jako 439437 (2013 NK4) poznaliśmy dzięki australijskiemu projektowi Siding Spring Survey.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obie asteroidy są ogromne. Jak podaje "Fakt", pierwsza z nich ma średnicę od 440 do 990 metrów, a druga - nawet kilometr. To znacznie więcej, niż asteroidy, które zazwyczaj mijają ziemię. Do tej pory były to zwykle planetoidy mierzące po kilka, kilkanaście, może kilkadziesiąt metrów średnicy.
Oba obiekty zaklasyfikowano jako "planetoidy potencjalnie niebezpieczne" (PHA). To nie tylko ze względu na ich średnicę, ale też fakt, że zbliżą się do Ziemi na odległość mniejszą, niż 19,5 odległości od naszej planety do Księżyca (ta odległość wynosi 0,05 jednostki astronomicznej) i gdyby zderzyły się z naszą planetą, to by wywołały katastrofę na skalę regionalną.
Jednak astronomowie uspokajają - mimo, że doniesienia brzmią przerażająco, to nie mamy powodów do obaw. Oba ciała przelecą obok naszej planety w odległości uznawanej za bezpieczną. Co ciekawe - tego dnia Ziemię miną jeszcze trzy inne planetoidy. Będą jednak znacznie mniejsze, bo liczące po kilka i kilkadziesiąt metrów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.