Ogromny pożar wybuchł w chińskim mieście Changsha. Żywioł opanował wieżowiec China Telecom. Media państwowe podały, że na razie liczba ofiar nie jest jeszcze znana. - Z budynku wydobywa się gęsty dym, płomienie ogarnęły kilkadziesiąt pięter - podawał państwowy nadawca CCTV.
Strażnicy rozpoczęli pracę nad gaszeniem płomieni. Prowadzą też akcję ratunkową na miejscu zdarzenia - relacjonowano.
Płonący wieżowiec jest najwyższym budynkiem w mieście Changsha. Stacjonuje w nim wiele przedsiębiorstw przemysłu elektronicznego. Na razie nie wiadomo, co mogło doprowadzić do gigantycznego pożaru.
Potężny pożar w Chinach. Nagrania przerażają
W sieci pojawiło się już wiele nagrań ukazujących ten pożar. Jeden z filmów przedstawia również ewakuację. Przebiegała ona spokojnie. Gdy do niej doszło, wydawało się, że pożar nie wymknie się spod kontroli i nie opanuje tak wielu kondygnacji budynku.
Media donosiły, że dziesiątki pięter ponad 200-metrowego budynku "płonęły z wielką intensywnością". Najnowsze informacje wskazują na to, że pożar udało się ugasić. - Został już opanowany. Nie odkryliśmy dotąd żadnych ofiar - przekazali przedstawiciele lokalnej straży pożarnej.
Na miejscu zdarzenia pojawiło się 36 wozów z profesjonalnym wyposażeniem. W akcji uczestniczyło aż 280 strażaków.
Czytaj także: Zadzwonił do niego Kurski. Oto co mu powiedział