Jarosław Kaczyński udzielił wywiadu Interii, który został opublikowany w poniedziałek. W nim prezes PiS mówi o coraz mocniejszej inflacji, przyjętej przez Sejm ustawie tzw. "lex TVN" oraz o relacjach z prezydentem Andrzejem Dudą.
Czytaj także: Kaczyński uderzył w nowy rząd Niemiec. Prezesowi nie podoba się plan powstania "IV Rzeszy"
Z Dudą rozmawiał "dawno temu"
Jak przyznał wicepremier, po raz ostatni rozmawiał z głową państwa "dawno temu" i dodał, że nie ma to żadnego znaczenia. - Na politykę nasze relacje nie mają większego wpływu. One tak wyglądają w zasadzie od początku prezydentury — powiedział Jarosław Kaczyński.
Kaczyński odniósł też do początku drugiej kampanii wyborczej Andrzeja Dudy, kiedy podczas swojego wystąpienia Kaczyński nazwał veto do ustaw sądowych "najtrudniejszym momentem w prezydenturze Dudy". Szef PiS przyznał, że temat ten "bulwersował partię".
Trudno zaczynać kampanię i mówić, że prezydent nie miał racji. Żaba została przełknięta, prezydent wygrał, nie ma sprawy — powiedział prezes PiS, dodając, że on jest "wśród najbardziej doświadczonych polskich polityków".
Czytaj także: Kaczyński mówi o konflikcie. Poszło o pieniądze
"Można co najwyżej współczuć Tuskowi"
Jarosław Kaczyński skomentował też cytowanie przez Donalda Tuska wiersza Czesława Miłosza. "Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić — narodzi się nowy" - mówił przewodniczący PO. Zdaniem Kaczyńskiego, był to "skrajnie niecelny sposób myślenia".
Obawiam się, że to kwestia wywodzenia się z różnych światów, ale nie ma tu czego komentować. Można co najwyżej współczuć Tuskowi - powiedział Kaczyński.
Czytaj także: Nowa droga aż do granicy. GDDKiA ogłasza przetarg
Przeczytał fragment książki Tuska
Jarosław Kaczyński przyznał też, że przeczytał fragment książki Donalda Tuska, którą napisał razem z Anne Applebaum. Jak mówi prezes PiS, Donald Tusk opisuje tam konkretne mechanizmy, ale nie wyciąga z tego wniosków. - A to byłyby bardzo potrzebne wnioski! - dodaje.
Dodał jednak, że był to jedynie fragment książki, którą przeczytał w "Gazecie Wyborczej". Przyznaje, że przy dwóch etatach ma teraz mało czasu na lektury. - Chętnie przeczytam całość, ale z ręką na sercu: nie mam czasu — powiedział.
W okolicach mojej matury popularna była piosenka "If I Only Had Time". I powiem szczerze, że przynajmniej od strajku w 1988 roku, nie mam tego czasu. Mogę jedynie zanucić: gdybym tylko miał czas... - mówił.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.