Głosowanie na prezydenta RP w terminie wakacyjnym jest dla wielu osób dość problematyczne. Główną przeszkodą może się bowiem okazać fakt, że 12 lipca (termin drugiej tury wyborów) będziemy na wakacjach bądź po prostu poza miejscem naszego zameldowania. Co zrobić w takiej sytuacji?
Oddanie wówczas głosu nadal jest możliwe, należy jednak pamiętać o dopełnieniu niezbędnych formalności. Jedną z opcji było dopisanie się do spisu wyborców w gminie, w której będziemy chcieli oddać swój głos. To rozwiązanie było możliwe tylko do 7 lipca.
Czytaj także: Wybory 2020. Jak głosować poza miejscem zamieszkania?
Ostatni dzień na odebranie zaświadczenia o prawie do głosowania
Aktualnie, jedynym rozwiązaniem, jeżeli jeszcze o to nie zadbaliśmy, jest uzyskanie zaświadczenia o prawie do głosowania. Można je odebrać tylko do dzisiaj, a więc do 10 lipca w urzędzie, w którym widniejemy w spisie wyborców. Trzeba jednak uważać, bowiem i w tym przypadku mogą pojawić się pewne przeszkody.
Dotyczy to osób, które dopisały się do innego spisu wyborców przed pierwszą turą. Taka zmiana jest wiążąca na cały proces wyboru prezydenta RP, a więc na pierwszą oraz drugą turę. Jeżeli zatem przykładowo dopisaliśmy się do spisu wyborców w jakiejś nadmorskiej miejscowości, ale wróciliśmy już z urlopu, bez zaświadczenia o prawie do głosowania nie możemy oddać głosu tam, gdzie jesteśmy zameldowani.
W jaki sposób uzyskać w takim przypadku potrzebne zaświadczenie? Niestety będziemy musieli odebrać je tam, gdzie nasze nazwisko jest w spisie wyborców. Można to zrobić osobiście bądź upoważnić do tego wskazaną przez nas osobę, która potem wyśle nam zdjęcie lub skan dokumentu. Zaświadczenie o prawie do głosowania upoważnia do wzięcia udziału w głosowaniu w dowolnej komisji wyborczej na terenie całego kraju.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.