O śmierci młodej pianistki poinformowali jej koledzy z branży. "Z ogromnym bólem chcę poinformować wszystkich przyjaciół, znajomych, rodzinę i wszystkie bliskie osoby, że w dniu wczorajszym Gosia, nasz Szczwany lis odeszła od nas na zawsze" - napisała w czwartek Marianna Kalicka, która współpracowała z Małgorzatą.
"Walczyła do końca"
Muzyczkę pożegnał również wokalista i kompozytor Tymon Tymański."Gocha walczyła do końca. RIP, Dzielna Wojowniczko" - napisał na Facebooku. Dwa dni później opublikował post, z którego można wywnioskować, że Szczwany najprawdopodobniej zmagała się z depresją.
Warto to dokładnie przeczytać. Natomiast wciąż nie wiemy, co się przydarzyło Małgosi i jak wyglądały jej ostatnie chwile — napisał muzyk, udostępniając post Małgorzaty na temat depresji.
"Tegorocznych świąt nie dożyła"
Inny współpracujący z nią muzyk Hubert Torzewski wyraził żal z powodu odejścia Szczwany. - Jest wśród nas inteligentna, utalentowana i pracowita osoba, która niestety tegorocznych świąt nie dożyła — napisał na Facebooku.
Zasłynęła dzięki zabawnym filmom
Małgorzata Szczwany była pianistką jazzową. Wykonywała także blues, rock, muzykę popularną, muzykę latynoską, klasyczną, poważną oraz soul. Występowała z takimi zespołami jak Sharp Eleven (#11), E. Kamyszek & M. Szczwany, Chavette czy Family Blues oraz M. Szczwany trio.
Pianistka kształciła się w liceum muzycznym w Poznaniu. Później pracowała jako aranżerka, kompozytorka i nauczycielka. Szczwany zasłynęła także dzięki zabawnym filmom, w których harmonizowała wypowiedzi znanych polityków. Jeden z najpopularniejszych przedstawia Jarosława Kaczyńskiego.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.