W związku z sytuacją, jaka ma miejsce w Afganistanie, coraz więcej mówi się o kryzysie migracyjnym. Jak udało się wcześniej ustalić o2.pl, polskie władze wzmacniają poziom bezpieczeństwa na ścianie wschodniej.
Tymczasem w sieci pojawiło się niepokojące nagranie z granicy polsko-białoruskiej. Migranci z Bliskiego Wschodu próbują nielegalnie przekroczyć polską granicę. Zmuszają ich do tego białoruscy strażnicy. Mężczyźni widoczni na nagraniu stoją na granicy pomiędzy mundurowymi ze straży granicznej z Polski, a uzbrojonymi w karabiny - jak widać na nagraniu - żołnierzami białoruskimi.
Na nagraniu słyszymy najprawdopodobniej polskiego strażnika, który zwraca się do białoruskich mundurowych: "Na Białorusi są legalnie, w Polsce nie! Dokumenty z hoteli białoruskich mają" - słyszymy na nagraniu.
O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do podlaskiego oddziału Straży Granicznej oraz MSWiA. Na oświadczenie wciąż czekamy.
Coraz więcej pojawia się głosów, że władze Białorusi celowo wysyłają migrantów do Polski. Prezydent Białorusi Alaksander Łukaszenka wykorzystuje migrantów, by zemścić się na UE za nałożenie sankcji na jego reżim za brutalne represje po wyborach prezydenckich w 2020 roku.
Od kilku dni Podlaski Oddział Straży Granicznej nie podaje informacji o liczbie zatrzymanych uchodźców. W ostatnim komunikacie czytamy, że od 6 do 8 sierpnia za nielegalne przekroczenie polsko-białoruskiej granicy zatrzymano 349 cudzoziemców. Rzecznik oddziału, mjr Katarzyna Zdanowicz, przekazała w rozmowie z o2.pl, że informowanie na ten temat wzięło na siebie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wysłaliśmy do resortu zapytanie w tej sprawie. Do chwili publikacji nie uzyskaliśmy odpowiedzi.
Od początku roku funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali 871 osób za nielegalne przekroczenie granicy polsko-białoruskiej.