Na polsko-białoruskiej granicy wciąż nie jest spokojnie. Determinacja cudzoziemców do nielegalnego przekraczania polsko-białoruskiej granicy zwiększa się.
Coraz częściej obserwujemy agresywne zachowania cudzoziemców, którzy za wszelką cenę chcą osiągnąć swój cel, atakując polskie służby - informują funkcjonariusze straży granicznej.
- W dalszym ciągu służby białoruskie pomagają cudzoziemcom w nielegalnym przekraczaniu polsko-białoruskiej granicy, dostarczając im niezbędny sprzęt do forsowania zabezpieczeń granicznych - dodają.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W czwartek 11 maja br. na odcinku ochranianym przez Placówkę Straż Graniczną w Białowieży 10-osobowa grupa migrantów agresją zareagowała na brak możliwości sforsowania technicznych zabezpieczeń granicy.
Polskie patrole zostały obrzucane kamieniami i gałęziami. Na szczęście nikomu nic się nie stało - informują strażnicy graniczni.
Czynności związane z przeciwdziałaniem nielegalnej migracji prowadzili również funkcjonariusze z Narewki, Krynek, Mielnika i Płaskiej.
Czytaj także: Leżała krzyżem w kościele. Mówił do niej arcybiskup Ryś
Ponadto w okolicach Narewki zatrzymano jednego kuriera. Obywatel Ukrainy usiłował swoim autem przewieźć w głąb Europy Zachodniej siedmiu cudzoziemców, którzy uprzednio nielegalnie przekroczyli polsko-białoruską granicę.
Jak podaje straż graniczna, od początku 2023 r. polsko-białoruską granicę próbowali nielegalnie pokonać migranci pochodzący z 41 krajów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.