Wygląda na to, że koniec maja będzie kolejnym gorącym okresem, jeśli chodzi o turystykę w Tatrach. Nadchodzący długi weekend, związany ze świętem Bożego Ciała, zapowiada się Zakopanem i okolicznych miejscowościach bardzo dobrze, jeśli chodzi o ruch turystyczny.
Jak przekonują przedstawiciele Tatrzańskiej Izby Gospodarczej w rozmowie z "Wyborczą", zainteresowanie noclegami jest bardzo duże. Hotelarze co i rusz odbierają telefony z pytaniem o nocleg w okresie Bożego Ciała, a obłożenie już teraz jest bardzo duże.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hotelarze czekają na Boże Ciało. Zapowiada się tłum turystów w Tatrach
Obłożenie, które na ten moment już jest duże, napawa nas sporym optymizmem. Wygląda na to, że zbliżający się długi weekend to będzie kolejny dobry dla nas czas, a jeszcze gdy pogoda dopisze, to w ogóle będzie trudno o znalezienie wolnych miejsc noclegowych - twierdzi Marcin Sicielski z hotelu Kopieniec w Murzasichlu.
Z optymizmem w najbliższe dni patrzą także przedsiębiorcy z Krynicy-Zdroju. Liczą oni na powtórkę rekordowej majówki - wówczas turyści zajęli blisko 95 proc. dostępnych miejsc noclegowych. Aktualnie niewiele jednak wskazuje na to, by miało dojść do powtórki - systemy rezerwacyjne pokazują sporą ilość dostępnych miejsc.
To jednak może się zmienić. Hotelarze przekonują, że wiele zależy w tym wypadku od prognozy pogody, która może sprawić, że telefony w hotelach i pensjonatach rozgrzeją się do czerwoności.
Jeżeli przed weekendem poprzedzającym Boże Ciało spłyną prognozy mówiące, że nadchodzący długi weekend będzie ciepły i słoneczny, wówczas rezerwacje hotelowe wysypią się w bardzo krótkim czasie. Przy korzystnej aurze spodziewamy się nawet 90-procentowego obłożenia - twierdzi Daniel Lisak z Krynickiej Izby Turystycznej w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".