Dziesiątki tysięcy wyświetleń ma nagranie zamieszczone na Tik Toku, którego autorem jest prawdopodobnie przemytnik organizujący transport migrantom do Niemiec. Trzech z nich wita się na nagraniu, przedstawiają się, a następnie zabierają swoje rzeczy i udają się przez kładkę na niemiecką stronę. Sytuacja miała miejsce w Pieńsku, miejscowości położonej na północ od Zgorzelca.
Na nagranie natrafił Janusz Pawul, burmistrz Pieńska. Przyznaje, że w ostatnim czasie w okolicy pojawia się coraz więcej osób o południowych lub bliskowschodnich rysach twarzy.
Często widuje się takie osoby na leśnej czy polnej drodze. Widać dwóch, trzech osobników idących pieszo i wpatrzonych w smartfony. Ja sam niejednokrotnie widziałem takie osoby i zgłaszałem Straży Granicznej - mówi Janusz Pawul w rozmowie z o2.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak na te informacje reagowała Straż Graniczna? - Przyjęli do wiadomości. Kiedy próbowałem się czegoś dowiedzieć, usłyszałem w odpowiedzi, że "zajmujemy się sprawą" - odpowiada burmistrz Pieńska.
Migranci przy granicy z Niemcami. Mieszkańcy zaniepokojeni
Włodarz miasteczka przyznał, że dostaje dużo informacji o mieszkańców, którzy napotkali migrantów na swojej drodze.
Nasze miasteczko jest spokojne. Wszyscy się w większości znają. Jak widzimy osoby obce, zawsze jest to zaciekawienie. Wcześniej nie było ich widać. Zaczęły się pojawiać także u nas. Powoduje to zaniepokojenie mieszkańców zwłaszcza w kontekście informacji podawanych przez ogólnopolskie media, że mamy do czynienia z migrantami, którzy na polsko-białoruskiej granicy zachowują się agresywnie. Jeśli oni tam się tak zachowują, a przedostali się do naszego kraju, to zachodzi pytanie, czy będą robili to samo - mówi nam burmistrz Pieńska.
Przyznaje jednak, że do tej pory nie dochodziło do żadnych niebezpiecznych incydentów. - Przynajmniej mi nic na ten temat nie wiadomo - dodaje. Migranci zazwyczaj są podwożeni blisko granicy, aby jak najszybciej przedostać się do Niemiec.
Przemytnik reklamuje się na Tik Toku
Bulwersuje również fakt, iż przemytnik bądź cała grupa przestępcza, która opublikowała nagranie, robi sobie w ten sposób reklamę. Osoby, które są przewożone, przedstawiają się z imienia i nazwiska. Nagrania mają pokazać skuteczność działania przemytników i go uwiarygodnić.
Na profilu tego człowieka, który opublikował film, to widać, że oprócz nagrania z naszego Pińska są też filmiki ze Zgorzelca, Krosna Odrzańskiego, wielu innych miejscowości. Tych nagrań jest kilkanaście - zauważa Janusz Pawul.
Filmy prezentują migrantów koczujących w lasach, jadących samochodem do granicy, skaczących przez płot. Obcokrajowcy są popędzani przez przemytników, gdy tylko już są u celu. Jedni i drudzy nie chcą zostać wyłapani przez służby.
Straż Graniczna o migrantach z Pieńska
Zapytaliśmy rzecznika prasowego Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, czy formacja otrzymała informację o incydencie. Por. SG Paweł Biskupik przekazał, że funkcjonariusze "adekwatnie do sytuacji reagują na informacje uzyskane od mieszkańców pogranicza o przebywaniu na terytorium Polski cudzoziemców podejrzewanych o nielegalny pobyt". Okazuje się, że migranci z nagrania zostali zatrzymani.
Cudzoziemcy, o których pan pyta, zostali zatrzymani rano 10 lipca przez funkcjonariuszy zgorzeleckiej Placówki SG po odmowie wjazdu na terytorium Niemiec, w związku z przeprowadzaną tam tymczasową kontrolą graniczną. Trzech cudzoziemców: dwóch Afgańczyków oraz Irańczyk (widocznych na nagraniu z tiktoka), nie posiadało dokumentów uprawniających do wjazdu i pobytu w Polsce. Wobec wszystkich trzech cudzoziemców wszczęto postępowania o zobowiązaniu do powrotu - przekazał por. Biskupik.
Straż Graniczna nie informuje o czynnościach operacyjnych prowadzonych wobec przemytników, którzy dostarczyli migrantów na granicę. Jak zaznaczył rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału SG, wszystkie podejmowane przez funkcjonariuszy Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej działania i czynności służbowe przyczyniają się do zachowania bezpieczeństwa i spokoju mieszkańców.
Nasi funkcjonariusze 24 godziny na dobę patrolują ulice miast i wsi, legitymują wytypowane osoby i pojazdy, po to, aby mieszkańcy mogli czuć się bezpiecznie. Nadodrzański Oddział Straży Granicznej funkcjonując na obszarze granic wewnętrznych wykonuje działania policyjne mające na celu walkę z nielegalną migracją. Nasze patrole są mobilne i w sposób dynamiczny ochraniają rejon wewnętrznej granicy w miejscach największego zagrożenia nielegalną migracją. Oczywiście rejon Pieńska jest także odpowiednio do analizowanych zagrożeń monitorowany przez zgorzeleckich funkcjonariuszy - dodał przedstawiciel SG.
Jak dodał na koniec, dotychczasowe działania strażników doprowadziły do zatrzymania w pierwszej połowie 2024 roku 64 pomocników w organizowaniu nielegalnej migracji.
Rafał Strzelec, dziennikarz o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.