W poniedziałek wieczorem o zatrzymaniach poinformowały największe greckie media, m.in. portal iefimerida.gr. Dziennikarze serwisu podają, że greckie służby rozbiły szajkę, która zajmowała się rozprowadzaniem narkotyków po klubach na wyspie Mykonos. To jeden z najpopularniejszych kierunków turystycznych w Grecji.
O sprawie zrobiło się głośno, bo jedna z zatrzymanych to 26-letnia Oliwia S. - znana na Mykonos DJ-ka z Polski. Oprócz niej zatrzymano dwóch mężczyzn w wieku 37 i 40 lat. Cała trójka została zatrzymana w poniedziałek 29 lipca w wyniku skoordynowanej akcji greckiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zatrzymanym postawiono zarzuty działania w organizacji przestępczej, handlu narkotykami i nielegalnego posiadania broni - wymieniają dziennikarze iefimerida.gr.
Mykonos. Wśród zatrzymanych DJ-ka z Polski
Zatrzymana Oliwia S. grała w wielu klubach na terenie Trójmiasta i Warszawy. Występowała też na scenach na Ibizie i wielu europejskich festiwalach. Była rezydentką jednego z klubów na greckim Mykonos. "Szkoda, że tak świetna artystka znalazła się w takiej sytuacji..." - skomentował sprawę znany grecki prezenter radiowy Harry Bouras.
Greccy dziennikarze podają, że to właśnie Oliwia S. towarzyszyła szefowi grupy podczas umówionych spotkań z kupcami. Obydwoje mieli odpowiadać za koordynację sprzedaży narkotyków i pozyskiwanie nowych odbiorców.
Z kolei 37-letni zatrzymany zajmował się bezpośrednią dostawą nielegalnych substancji. Greckie służby podają, że dostaw dokonywano najczęściej w zatłoczonych miejscach, aby nie wzbudzić podejrzeń organów ścigania i nie zostać rozpoznanym.
Przy zatrzymanych, jak przekazała grecka policja, znaleziono m.in. ponad 43 g kokainy, ponad 8 g metamfetaminy i duże ilości tabletek esctasy. Łup pokazano na zdjęciach.