Podejrzenie małpiej ospy w Grecji. Dwóch turystów trafiło na kwarantannę po przylocie do kraju na Półwyspie Bałkańskim. Lekarze zobaczyli na ciałach turystów wysypkę.
Czytaj także: Małpia ospa w Europie. Potwierdzono przypadek choroby
W Szkocji zdiagnozowano pierwszy przypadek małpiej ospy. Dwaj mężczyźni, którzy przylecieli w weekend do Grecji zostali poddani kwarantannie. Jak podaje "The Mirror", zostali przewiezieni ze szpitala Attiko w Haidari na wyspę Kefalonia. Lekarze bali się rozprzestrzenienia choroby.
Brytyjczycy zostali przetestowani na obecność małpiej ospy, która dotarła już do Europy. Testy miały wynik negatywny. Okazało się, że mężczyźni cierpią na niegroźną ospę wietrzną.
Po godzinie 23 w sobotę, 21 maja, samolot Greckich Sił Powietrznych wylądował na lotnisku w Kefalonii, aby zabrać dwóch brytyjskich turystów, u których zdiagnozowano objawy przypominające małpią ospę - powiedzieli przedstawiciele EpiGuard, firmy zajmującej się izolacją medyczną i transportem.
Czytaj także: Małpia ospa. Naukowiec ujawnia, co stało się w Rosji
W Grecji ogłoszono stan podwyższonej gotowości w związku rzadką chorobą. Małpia ospa wywołuje takie objawy jak: gorączka, ból głowy, bóle mięśni, obrzęk węzłów chłonnych i dreszcze. Zazwyczaj małpia ospa występuje tylko w krajach afrykańskich. Choroba dotarła jednak do Europy, lekarze bacznie obserwują pierwsze przypadki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.