Tragiczne wydarzenie miało miejsce na początku sierpnia. Policjanci zostali powiadomieni przez znajomą matki 3-letniej Emilki o śmierci dziecka w mieszkaniu przy ul. Wyszyńskiego w Siedlcach. Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze odkryli zwłoki dziewczynki.
Pod nadzorem prokuratora przeprowadzono oględziny miejsca oraz wstępną sekcję zwłok. Wykazała ona, że dziecko było skrajnie zaniedbane i wyglądało na niedożywione. Jak się okazało, matka Emilki, często zostawiała córkę samą i chodziła na imprezy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prokuratura Rejonowa w Siedlcach oskarżyła Klaudię G. o narażenie życia i zdrowia jej dziecka, co w konsekwencji doprowadziło do śmierci dziewczynki. W związku z tym zarzutem Sąd Rejonowy w Siedlcach zdecydował o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu wobec 25-letniej kobiety.
Nie żyje 3-letnia Emilka. Sąsiedzi w szoku
Śmierć Emilki wstrząsnęła całym Siedlcami, zwłaszcza mieszkańcami bloku, w którym mieszkała Klaudia z córką. Lokatorzy nie kryją głębokiego wzruszenia.
"Nic nie wiedzieliśmy o horrorze tej dziewczynki, bo gdybym coś słyszała, od razu zawiadomiłabym policję. Gdy dowiedziałam się o śmierci małej, płakałam kilka godzin" – wyznała w rozmowie z "Faktem" pani Barbara, mieszkanka tego bloku.
Podobne odczucia miała sąsiadka mieszkająca piętro niżej, która również była nieświadoma tragedii. "Zawsze w tym mieszkaniu było cicho, jakby nikt tu nie mieszkał" – dodała.
Rodzina zorganizowała kameralny pogrzeb
Jak informuje "Fakt," we wtorek, 13 sierpnia, na cmentarzu w Kotuniu, w województwie mazowieckim, odbył się pogrzeb 3-letniej Emilki, której tragiczna śmierć wstrząsnęła lokalną społecznością. Uroczystość miała miejsce w rodzinnej parafii ojca dziewczynki, jednak przebiegła w głębokiej dyskrecji – wiedziała o niej tylko rodzina i najbliżsi przyjaciele. Pogrzeb miał charakter kameralny.
Bliscy, chcąc oddać hołd zmarłej Emilce, złożyli na jej grobie ulubione pluszowe misie, symbolizujące niewinną radość dziecka, która została tak brutalnie przerwana. Miejsce spoczynku dziewczynki pokryły białe kwiaty. Symbolizowały one zarówno niewinność Emilki, jak i ogromny żal po jej przedwczesnej śmierci.