Pięcioletnia Wiktoria i jej matka odwiedziły Park Motyli w Jekaterynburgu w Rosji. Jedną z atrakcji było zetknięcie się oko w oko z małym wężem. Opiekunka gada położyła go na ramieniu wyraźnie zestresowanej sytuacją dziewczynki.
Zwierzę zawinęło się wokół jej szyi. Wiktoria spokojnie stoi, do momentu, gdy niespodziewanie wąż zrywa się i chwyta ją za policzek. Opiekunka zwierzęcia od razu reaguje i uwalnia dziecko z uścisku gada. Dziewczynkę zabrano do szpitala.
Ugryzienie było jak ukłucie strzykawki, a jad był na tyle łagodny, że był nieszkodliwy - nawet dla dziecka. Jednak rodzice nie ukrywają, że wydarzenie było traumatyczne dla Wiktorii.
Czytaj także: List żony do męża. Smutny widok w lesie na Pomorzu
Personel wytłumaczył sytuację. Węże są bardzo wrażliwe na zapachy i ten osobnik musiał wyczuć od Wiktorii zapach kurczaka, którego miała jeść przed wejściem do MiniZoo. Zwierzę było też zmęczone już kontaktem z ludźmi. Placówka zdecydowała, że zrezygnuje z bezpośredniego kontaktu węży z ludźmi na jakiś czas.