Szokujące zdarzenie doprowadziło do natychmiastowego przerwania wszystkich nadawanych programów.
Ze względów bezpieczeństwa wyznaczono szeroką strefę zamkniętą, a budynki znajdujące się w jej obrębie zostały ewakuowane - przekazała wiedeńska policja na platformie X.
Czytaj także: Polska kapliczka na ustach Anglików. "Obiekt drwin"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna został zatrzymany i aresztowany. Wcześniej zablokował ulicę przed siedzibą ORF i twierdził, że w jego pojeździe znajduje się ładunek wybuchowy.
Wiedeń. Groził atakiem bombowym. Samochód przeszukany
Jak donosi "Kronen Zeitung", podczas pierwszego przesłuchania stwierdził, że tak naprawdę nie zamierzał przeprowadzić zamachu, a jedynie go upozorować. Motywy jego działania pozostają jednak niejasne.
Mimo tego, że nie doszło do eksplozji ani realnego ataku, mężczyzna będzie musiał liczyć się z poważnymi konsekwencjami. Grozi mu odpowiedzialność karna za fałszywy alarm bombowy, a także wysoka kara finansowa za koszty policyjnej operacji oraz zakłócenia emisji programów.
Jak podano w austriackich mediach, pojazd został dokładnie przeszukany i nie znaleziono w nim żadnych materiałów wybuchowych. Zatrzymany mężczyzna był już wcześniej znany policji i miał w przeszłości dopuszczać się podobnych zachowań.