Na Dolnym Śląsku często dochodzi do odkrywania niewybuchów z czasów II wojny światowej, co stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa. Jednym z takich przypadków było znalezisko w Piechowicach przy ul. Turystycznej.
Do sytuacji doszło 7 stycznia. Odkryto pocisk artyleryjski oraz 20 zapalników. Miejsce znaleziska do czasu przybycia saperów z jednostki wojskowej w Bolesławcu było zabezpieczane przez jeleniogórskich policjantów, w tym przez zespół rozpoznania minersko-saperskiego z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co zrobić z odkrytym pociskiem?
Służby apelują do mieszkańców o szczególną ostrożność w takich przypadkach i przypominają, że nie wolno dotykać ani przenosić niewybuchów. Wszelkie przypadki ich odkrycia należy natychmiast zgłaszać do odpowiednich służb.
Tego rodzaju znaleziska pomimo upływu lat są w dalszym ciągu bardzo niebezpieczne. Nie wolno ich odkopywać, przenosić czy rozbrajać - apeluje podinspektor Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
W przypadku odnalezienia podejrzanego przedmiotu najważniejsze jest zachowanie spokoju, niezbliżanie się do niego i niezwłoczny kontakt z najbliższą jednostką policji. Funkcjonariusze apelują o rozwagę i odpowiedzialność, podkreślając, że odpowiednie postępowanie w takich sytuacjach może uratować życie.
Podczas kontaktu z policją należy przekazać najważniejsze informacje, takie jak opis przedmiotu (np. jego długość czy średnicę, o ile da się to ustalić bez dotykania), miejsce i czas odkrycia, a także dane osoby, która znalazła niewybuch.
Policja stanowczo przestrzega przed wrzucaniem niewybuchów do ognia czy wody, ponieważ takie działania mogą prowadzić do tragicznych konsekwencji, w tym śmierci lub poważnych obrażeń.
Czytaj także: Jerzy Antczak o sytuacji w Los Angeles. Co z jego domem?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.