Grupa, która dążyła do konfrontacji z Adamem Niedzielskim, liczyła kilkanaście osób. Czekali oni na ministra zdrowia przed blokiem na jednym ze stołecznych osiedli.
Adam Niedzielski w niebezpieczeństwie? Wdarli się do bloku ministra zdrowia
Nagranie, na którym zarejestrowano najście ministra zdrowia, trafiło do mediów społecznościowych. Na filmie słychać agresorów przechwalających się, że znają dokładny adres Adama Niedzielskiego i nie zamierzają poprzestać na jednej wizycie. W planach mieli także udanie się pod dom Jarosława Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu.
Dorwaliśmy pana ministra Niedzielskiego, który nic spod maski nie potrafił nam powiedzieć. My wiemy dokładnie, gdzie on mieszka i będziemy tutaj nie raz, nie dwa, dopóki się ta cała szopka nie skończy – mówił jeden ze zgromadzonych.
Przeczytaj także: Wdarli się do bloku ministra. Nagranie trafiło do sieci
W sobotę wieczorem Adam Niedzielski wydał na Twitterze oświadczenie. Podziękował w nim osobom, które okazały mu wsparcie i współczucie z okazji zagrożenia, w jakim się znalazł. Minister zdrowia przyznał, że w konsekwencji zdarzenia został objęty ochroną.
Bardzo dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia i współczucia dotyczące wczorajszej sytuacji. Zostałem objęty ochroną – potwierdził Adam Niedzielski na Twitterze.
Przeczytaj także: Cały świat wstrzymał oddech. Wiadomo, kim są ofiary z Izraela
Minister zdrowia zapowiedział, że wobec agresorów zostaną podjęte kroki prawne. Podkreślił, że brak reakcji oznaczałby zgodę na agresję w życiu publicznym, do czego nie wolno dopuścić.
Bezmyślna agresja nie może zdominować naszego życia publicznego i pozostać bez reakcji – podkreślił Adam Niedzielski.
Przeczytaj także: Najman jednak wraca?! Będą "gołe piąchy"
Post ministra zdrowia z wyjaśnieniami wzbudził wielkie poruszenie wśród internautów. Wiele osób wyrażało szok i oburzenie z powodu zdarzenia oraz wyrażało solidarność z Adamem Niedzielskim. Podkreślali, że do sytuacji pod stołecznym blokiem nie powinno było nigdy dojść i liczą, że wobec sprawców zostaną wyciągnięte konsekwencje prawne.
Można się z panem nie zgadzać. Można dyskutować. Jednak takie zachowania są niedopuszczalne! Przeraża mnie poziom hejtu, który ciągle rośnie w naszym kraju.
Proszę na siebie uważać.
Takie działania wpisują się w definicję terroryzmu. Jeśli antyszczepionkowcy bawią się w tak antydemokratyczne działania – muszą ponieść konsekwencje karne.
Bardzo dobrze panie ministrze. Są pewne granice. Nic nie usprawiedliwia takiego zachowania i nie może być na nie przyzwolenia – internauci komentowali post Adama Niedzielskiego na Twitterze.
Przeczytaj także: Awantura wokół Niedzielskiego. Kłótnia o brak maseczki
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.