Sprawą 20-letniej turystki, która w ośrodku na Cyprze została wciągnięta siła do pokoju hotelowego i zgwałcona przez grupę mężczyzn żyje cała Wielka Brytania. W środku sezonu turystycznego w kurorcie Ayia Napa doszło do niebywałego zdarzenia, które kładzie się cieniem na dobrej opinii turystów na temat popularnej wyspy.
Czytaj także: Najgorszy sezon od lat. "Kazali kroić gofry na pół"
Teraz okazało się, że ostatnie chwile przed przerażającą sytuacją i domniemanym gwałtem na 20-letniej Brytyjce być może zostały uchwycone przez telewizję przemysłową zamontowaną w hotelu Fedrania Gardens. Policja już zabezpiecza nagrania i będzie badać ich przydatność dla sprawy - informuje "The Sun".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W areszcie siedzi pięciu młodych mężczyzn z Izraela, których zatrzymano po zgłoszeniu wniesionym przez 20-latkę i których podejrzewa się o to, że siłą zaciągnęli dziewczynę do pokoju hotelowego, a tam zbiorowo zgwałcili. Poszukiwany jest jeszcze szósty chłopak, który zdaniem policjantów również brał udział w przestępstwie.
Pięciu zatrzymanych mężczyzn – dwóch w wieku 20 lat i trzech 19-latków – zostało w poniedziałek przesłuchanych przez śledczych. Trafili do aresztu w Paralimni, gdzie pozostaną do przyszłego wtorku. Muszą czekać na zakończenie dochodzenia i na wnioski, które wyciągną śledczy. A ci mają twardy orzech do zgryzienia.
Mężczyźni zgodnie twierdzą, że do gwałtu nie doszło, a 20-latka uprawiała z nimi seks dobrowolnie. Poszkodowana stanowczo temu zaprzecza i oskarża Izraelczyków o gwałt.
Kobieta zgłosiła się na policję w niedzielne popołudnie. Do aresztowań doszło bardzo szybko, funkcjonariusze niemal od razu znaleźli domniemanych sprawców. Wszyscy stanęli przed sądem rejonowym w Famaguście i zaprzeczyli wszelkim zarzutom. Kluczowe dla losów sprawy może okazać się odnalezienie szóstego uczestnika gwałtu.
A także analiza filmu z kamery przemysłowej, która ma dać odpowiedź na jedno zasadnicze pytanie: czy dziewczynę siłą zaciągnięto do pokoju, czy poszła do niego samodzielnie. A jeśli tak, to czy sprawcy nie podali jej jakiejś substancji chemicznej, która miała wpływ na jej zachowanie? Na to pytanie musi odpowiedzieć policja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.