W sobotę konflikt izraelsko-palestyński rozgorzał na nowo z wielką mocą. Nocą i nad ranem Hamas zaatakował rakietami cele w okolicach Strefy Gazy, a na teren Izraela przedostały się uzbrojone grupy bojowników. Na ulicach miast graniczących ze Strefą trwają walki, widać uzbrojonych terrorystów, którzy mordują cywilów i szukają ofiar.
Czytaj także: Wstrząsające sceny w Izraelu. "Piątek będzie kluczowy"
Na razie wiadomo, że w ataku zginęła kobieta w wieku około 60 lat, a 15 osób zostało rannych, w tym dwie ciężko - informują izraelskie służby. Ale poszkodowanych jest więcej, nie do wszystkich wojsko ma obecnie dostęp. Izraelska armia poinformowała, że jedna z rakiet uderzyła w dom w Tel Awiwie. Zaatakowano też wojsko oraz policję.
Centrum walk wydaje się być miasto Sderot, które graniczy ze Strefą Gazy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Minister obrony Izraela ogłosił stan wyjątkowy w promieniu 80 km od granicy ze Strefą Gazy. To z jej terenu wystrzelono pociski, a terroryści z Hamasu chwalili się, że było ich nawet pięć tysięcy. Zdaniem Muhammada Al-Deifa, który jest dowódcą wojskowym Hamasu, rozpoczęła się operacja "Burza Al-Aksa". Widać, że Palestyńczycy są do niej dobrze przygotowani.
Przy granicy z Izraelem zaatakowali i zniszczyli czołg Merkava Mark IV, los załogi nie jest znany. Palestyńczycy od razu nagrali materiały wideo ze swoim udziałem na tle zniszczonej maszyny, widać na nim jak skaczą po czołgu i fetują sukces w walkach. Innej grupie udało się przechwycić pojazd wojskowy Humvee, którym chwalili się na ulicach.
Izraelska armia rozpoczęła już operację likwidacji terrorystów z Hamasu.
Zanosi się na ciężkie walki, Izrael wezwał do służby także rezerwistów. Na nagraniach z pierwszych godzin po ataku widać, że napastnicy są mocno uzbrojeni, mają określony plan i wypełniają go na razie krok po kroku. Dokonali rajdu na punkty wojskowe i policyjne na południu Izraela, atakują cywilów i biorą kolejnych jeńców.
Dokładna liczba ofiar nie jest znana, ale z pewnością będzie wysoka po obu stronach. Izraelska armia odcina Strefę Gazy i otacza teren, zaczyna się też polowanie na bojowników, którzy wdarli się w głąb kraju. Kolejne grupy terrorystów są likwidowane przez służby specjalne oraz wojsko. Na pełnych obrotach pracują Mossad i Szin Bet.
Izrael z pewnością zemści się krwawo na Palestyńczykach po sobotnim ataku.
Czytaj także: Ukradli czołg. Nie uwierzycie, gdzie go odnaleziono
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.