W środę prezes partii Prawo i Sprawiedliwość wziął udział w konferencji zorganizowanej przez prawicowy portal społecznościowy Albicla. Na spotkaniu między innymi poruszane były wątki społeczności LGBT. Odpowiadając na pytanie Klubu "Gazety Polskiej" Jarosław Kaczyński zapowiedział, że nic w tej kwestii się nie zmieni, dopóki PiS rządzi w Polsce.
Ci wszyscy, którzy chcą żyć w świecie normalnym, w świecie, w którym kobieta jest kobietą, mężczyzna jest mężczyzną, i nikt nie mówi o kobiecie jako o „osobie z macicą” – stwierdził.
Prezes PiS wskazał, że LGBT i gender jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. „Będziemy się bardzo zaciekle i twardo bronić” – wskazał. Oburzenia z tego powodu nie kryła na swoim Twitterze dziennikarka Hanna Lis, która często w ostrych słowach reaguje na decyzje obozu władzy. Nie rozumie, przed kim Zjednoczona Prawica ma się bronić. Powiedziała też kilka słów o swojej orientacji seksualnej.
Jestem (do znudzenia) heteroseksualna, nie muszę się zatem „bronić” przed LGBT. Czy mógłby mi ktoś uprzejmie wyjaśnić, dlaczego Prezes i Zjednoczona Prawica muszą się przed LGBT bronić? I to „twardo”?
Hanna Lis przez wiele lat prowadziła i współtworzyła czołowe programy informacyjne i publicystyczne w Telewizji Polskiej, TV 4 i Polsacie. Najbardziej rozpoznawana jest dzięki prowadzeniu Panoramy w TVP 2. Po zakończeniu współpracy z TVP na początku 2016 zajęła się tematyką lifestyle’ową, a także zabiera głos w bieżącej debacie publicznej i w sprawach ważnych społecznie poprzez swoje konta w mediach społecznościowych.
Albicla to prawicowy portal społecznościowy, który czasami nazywają "polską wersją Facebooka". Stworzony przez Klub Gazety Polskiej, od samego początku wzbudzał w sieci spore kontrowersje. Najpierw prześladowały go problemy techniczne, a później wielokrotnie był krytykowany za blokowanie kont dziennikarzy i blogerów.