O sprawie poinformował portal dailymail.co.uk. Jeden z tomów ma nosić tytuł "Powiedzieć wszystko" i ma być "wierzchołkiem góry lodowej". Pamiętnik księcia Harry'ego ma trafić na księgarniane półki w przyszłym roku. To właśnie wtedy królowa Elżbieta II będzie obchodzić platynowy jubileusz swojego panowania na tronie. Wydanie drugiej części ma zostać wstrzymane do czasu śmierci monarchini.
Czytaj także: 15-letni Polak bohaterem. "Niemcy mówią ci: dziękuję"
Umowa przyniesie Harry'emu ogromny zysk. Książę Sussex nadzorował negocjacje i powiedział wydawcom, aby te rozpoczęły się od 18 milionów funtów, a ostateczna kwota może osiągnąć nawet 29 milionów. Osoby z jego otoczenia miały być zaskoczone jego podejściem do sprawy, które polegało na chłodnym spojrzeniu i określeniu swoich żądań finansowych.
Jego cena początkowa wynosiła 25 milionów dolarów, a ostateczna kwota była daleko od tego, być może nawet 35-40 milionów dolarów - powiedziało jedno ze źródeł.
Umowa ma dotyczyć napisania czterech tomów. Wiadomo o dwóch autorstwa samego księcia oraz o jednej książce autorstwa księżnej Meghan, która będzie dotyczyła tematyki związanej z wellness. Nadal nie wiadomo, czego będzie dotyczyła ostatnia część.
Ostateczna umowa dotyczy w rzeczywistości umowy na cztery książki. Harry napisze jedną z nich "kiedy jego babcia umrze". Meghan napisze książkę typu wellness. Ludzie nie są jedynie pewni, czego będzie dotyczyć czwarta część - skomentowało źródło.
Informacja o wydaniu książek przez Harry'ego zaniepokoiła rodzinę królewską. Przy jej pisaniu książę potajemnie współpracował z nagrodzonym Pulitzerem ghostwriterem JR Moehringerem. Pierwsze dwa tomy mają być całkowicie prawdziwym sprawozdanie z jego życia z pierwszej ręki. Dwór obawia się ujawnienia wielu niewygodnych faktów i szczegółów. Niepokój wśród nich może również budzić fakt, że druga część zostanie wydana po śmierci Elżbiety II. Niektórzy komentatorzy sprawy uznali to nawet za nieeleganckie.
Ludzie zaczną pytać "co on ma do powiedzenia, w kogo ma zamiar uderzyć?" Sam pomysł tej niewybuchowej bomby, która kręci się w oczekiwaniu na odejście królowej, jest po prostu niezwykły i wielu może wydać się w złym guści - dodało źródło.
Czytaj także: Atakuje ozdrowieńców. Nie żyją już tysiące
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.