"Historyczna powódź w Houston". Zobacz opłakane skutki huraganu
Ponad dwumilionowe Houston czekają godziny grozy. Meteorolodzy zapowiadają, że nadchodzi powódź, jakiej największe miasto Teksasu jeszcze nie przeżyło. Już teraz ewakuowano około tysiąca osób, a z prośbą o pomoc dzwoniło 2 tysiące ludzi. Woda wdarła się już do miasta. Będzie gorzej, bo nieustannie leje. Już teraz fatalna sytuacja jest w Rockport w hrabstwie Aransas (na zdjęciu), gdzie huragan Harvey uderzył z wielkim impetem. W tym mieście zginął mężczyzna w pożarze wywołanym uderzeniem pioruna.
Woda już jest
Ostrzeżenia synoptyków i władz to nie puste słowa. Woda zalewa już niektóre dzielnice Houston. Próśb o pomoc jest tak wiele, że władze zaapelowały, by ludzie dzwonili do służb tylko w sytuacji zagrożenia życia i na własną rękę szukali suchych miejsc położonych wyżej. W Houston zginęła kobieta, która utonęła w samochodzie po wjechaniu na zalany odcinek drogi.
Paraliż
Houston jest sparaliżowane. W ogromnej części miasta obowiązuje zakaz ruchu. Ulice są całkowicie zalane. Poruszać mogą się jedynie ci, którzy uciekają przed wodą.
To dopiero początek
Media informują o pięciu ofiarach śmiertelnych. W ciągu ostatnich 24 godzin w Houston spadło ponad 60 centymetrów deszczu. Specjaliści nie mają jednak wątpliwości, że sytuacja znacznie się pogorszy. Nie tylko Houston jest zagrożone, ale także południowe rejony Teksasu.
Niszczycielski żywioł
Straż przybrzeżna zażądała większej liczby śmigłowców, bo nie radzi sobie z pomocą wszystkim potrzebującym. Gubernator Teksasu zmobilizował do działań ratunkowych 1,8 tysiąca wojskowych.
Strach w metropolii
Huragan Harvey osłabł i teraz jest już tylko burzą tropikalną. Ulewne deszcze jednak, które przyprowadził ze sobą, mają się skończyć dopiero w przyszłym tygodniu. Ponad dwumilionowe Houston wygląda jak miasto w ogromnym kryzysie, czekające na najgorsze - donosi reporter BBC, który jest na miejscu.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.