Hiszpanie nadal będą musieli nosić maseczki. Zasłanianie ust i nosa jest obecnie obowiązkowe w każdym miejscu publicznym, zarówno wewnątrz budynków, jak i na zewnątrz. Jak zapowiada hiszpański rząd, ten stan potrwa do momentu "ostatecznego pokonania wirusa, co nastąpi wtedy, gdy będziemy mieć skuteczną terapię lub skuteczną szczepionkę" - poinformowała agencja Reutera.
Trzy tygodnie temu Hiszpania wprowadziła obowiązek noszenia maseczek we wszystkich miejscach publicznych, gdzie utrzymanie dystansu społecznego jest niemożliwe. Zasada dotyczy wszystkich osób powyżej szóstego roku życia.
W ostatnim czasie rząd stopniowo znosi rygorystyczne ograniczenia. Hiszpania, jako jedno z najbardziej dotkniętych pandemią państw, miała swego czasu surowe zasady. Obywatelom nie wolno było wychodzić z domów bez uzasadnienia. Przemieszczanie się było zabronione.
Większość ograniczeń zostanie zniesiona 21 czerwca. Wtedy też zakończy się stan wyjątkowy, który trwa od marca. Hiszpanie będą mogli swobodnie się przemieszczać po kraju, zostanie otwarta część sklepów i instytucji publicznych.
Hiszpania i Włochy były pierwszymi państwami, w których liczba zakażeń i zgonów przewyższyła Chiny. Łącznie w Hiszpanii odnotowano ponad 288 tys. przypadków koronawirusa i ponad 27 tys. ofiar śmiertelnych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.