Holandia jest krajem, do którego udaje się wielu turystów. Sporo osób odwiedza stolicę tego państwa Amsterdam, gdzie nie brakuje hucznych imprez, na których pojawia się nie tylko alkohol, lecz także między innymi marihuana.
Władze Amsterdamu chcą, by do miasta przyjeżdżało mniej podróżnych z ograniczonym budżetem, których celem są przede wszystkim narkotyki i wizyta w dzielnicy czerwonych latarni.
Jeśli przyjeżdżasz tu tylko po to, by palić marihuanę i sprawiać kłopoty, mówimy jasno: "Nie chcemy cię" - powiedział dziennikowi "De Volkskrant" Victor Everhardt, radny socjalliberalnej partii D66.
Radni zdecydowali się przeznaczyć 100 tys. euro na specjalną kampanię w mediach społecznościowych. Jej celem jest przyciągnięcie innego rodzaju turystów niż ci, którzy do tej pory odwiedzali Amsterdam. W akcję zaangażowała się również lokalna organizacja turystyczna, która dołoży 60 tys. euro.
Czytaj także: Kosmici. Ekspert ostrzega przed jakimkolwiek kontaktem
Amsterdam chce zyskać nowe oblicze
Everhardt chciałby, aby do Amsterdamu przyjeżdżało więcej osób, które odwiedzałyby muzea i pływały łodziami.
Nie chcemy pijaków krążących wokół kanałów z walizkami na kółkach i palących marihuanę - podkreślił.