Jak podaje portal Metro, do zdarzenia doszło w piątek (21 lutego) podczas lotu Airbusa A320 linii Iberia z Düsseldorfu (Niemcy) do Madrytu. W kokpicie samolotu znalazła się tarantula - jadowity, włochaty pająk, którego wygląd przyprawia o dreszcze.
Tarantula ukąsiła pilota w samolocie
Wszystko wskazuje na to, że pająk wtargnął do maszyny w trakcie międzylądowania w Casablance na początku minionego tygodnia. Wszedł do kokpitu i ukąsił pilota. Ten potrzebował natychmiast leków, ponieważ był uczulony na jad pajęczaka. Dostał środek na na zmniejszenie stanu zapalnego i objawów związanych z relacjami alergicznymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na szczęście maszyna szczęśliwie dotarła do Madrytu. Tam jednak pasażerowie, który tą samą maszyną lecieli do Vigo w następnym locie, musieli czekać aż trzy dodatkowe godziny. Konieczna była dezynfekcja pokładu, aby usunąć bakterie, jakie mogły się dostać do środka wraz z małym, włochatym potworem.
Mimo tego strach pozostał, bowiem pasażerowie mieli się ponoć dalej rozglądać z niepokojem, czy inne tego typu stworzenia nie pojawiły się na pokładzie. Na szczęście wszystko skończyło się szczęśliwie, a sam pilot przeszedł leczenie, po którym już czuje się dobrze.
Tarantule są jednymi z kilku przedstawicieli pająków jadowitych na świecie. Co ciekawe, również w Polsce występuje ten gatunek. Obecność tarantuli ukraińskich została odnotowana kilka lat temu. Choć żyją głównie w Chinach i dalszej Europie Wschodniej, w 2019 roku po raz pierwszy zaobserwowano jej obecność w Polsce.
Czytaj również: Bestialskie nagranie z Grudziądza. Tak zachowała się Daria N.