Horror na Śląsku. Wyszła na chwilę po coś do auta i już nie wróciła. Mąż zatrzymany
27-letnia kobieta wyszła z domu w sobotę około godz. 5:40. Z rodziną nie kontaktowała się przez cały weekend. W poniedziałek późnym wieczorem policja odnalazła jej ciało - poinformował portal klobucka.pl.
27-latka nie żyje
27-latkę ostatni raz widziano 28 sierpnia ok. godz. 5:40 w Częstochowie przy ul. Nowowiejskiego. Kobieta powiedziała, że idzie na chwilę do samochodu. Od tamtej pory bliscy i rodzina nie mieli z nią żadnego kontaktu. Jeszcze tego samego dnia policja dostała zgłoszenie o jej zaginięciu.
Skandal, co robią na Kasprowym. "Wygląda fajnie, ale może skończyć się tragicznie"
Podejrzany mąż
W poniedziałek późnym wieczorem ciało kobiety zostało znalezione przez policję w gminie Kłobuck. Poinformował o tym lokalny portal klobuck.pl. Informacja ta została również podana za pośrednictwem mediów społecznościowych.
W sprawie tajemniczej śmierci dziewczyny zatrzymano jej o dwa lata starszego męża Krystiana W. Mężczyzna jest podejrzewany o uduszenie Karoliny W. i porzucenie jej zwłok w polach. 27-latka osierociła dwoje dzieci.
Śledztwo w sprawie śmierci 27-latki wszczęła Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ. Okoliczności śmierci kobiety wykaże sekcja zwłok.
