Jak podaje rosyjska agencja informacyjna TASS, sprawca prawdopodobnie zabarykadował się na terenie jednostki. Trzy osoby, do których strzelił, nie żyją: major, kapral oraz żołnierz poborowy.
Żołnierz zaczął strzelać, strzelił z pistoletu, który zabrał oficerowi. Trzy osoby zginęły. Teraz zabarykadował się na terenie jednostki – podaje informator TASS.
Rosja. Atak na lotnisku wojskowym w Woroneżu. Kim jest sprawca?
Władze regionu oficjalnie potwierdziły, że na lotnisku miała miejsce strzelanina. Sprawca jest poszukiwany na terenie jednostki, ale pod uwagę jest także brana możliwość, że już stamtąd uciekł.
Przeczytaj także: Rosja. Wybuch stacji tlenowej. Ratowała życie pacjentom z COVID-19
Wśród zabitych jest dwóch oficerów i żołnierz poborowy. Sam żołnierz zniknął, jest poszukiwany zarówno na terenie jednostki, jak i poza jej granicami – wyjaśnił informator agencji TASS.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Burza wokół szkolenia dla żołnierzy. Wiceszef MON Marcin Ociepa tłumaczy
Niezależny rosyjski portal Meduza podał, że sprawca należał do służby poborowej rosyjskich sił zbrojnych. TASS potwierdza, że jest to urodzony w 2000 roku Anton Michajłowicz Makarow. 20-latek mieszka w Woroneżu.
Zanim odebrał oficerowi pistolet, Makarow miał podjąć próbę ataku przy użyciu siekiery. Dowództwo jednostki połączyło siły z organami ścigania, w tym Gwardią Rosyjską, w celu odnalezienia i schwytania napastnika. W operacji bierze udział nawet setka osób.
W poszukiwaniach biorą udział śmigłowce, bezzałogowe statki powietrzne sił specjalnych Gwardii Rosyjskiej oraz oddziałów SOBR i OMON – cytuje TASS rzecznika rosyjskiej armii.
Przeczytaj także: Rosja atakuje Polskę. Bardzo mocne słowa
Lotnisko, gdzie rozegrała się tragedia, należy do Akademii Sił Powietrznych im. Profesora N. E. Żukowskiego i Y. A. Gagarina. Od siedmiu lat jest poddawane remontowi, który planowo miał zakończyć się jeszcze tej jesieni. Z miejscowego pasa startowego mogą korzystać zarówno samoloty wojskowe, jak i cywilne.