Ich intymne nagranie krąży po sieci. Nauczyciele ponieśli konsekwencje

W Zespole Szkół Licealnych i Agrotechnicznych w Tucholi (woj. kujawsko-pomorskie) doszło do poważnego skandalu po ujawnieniu nagrania z udziałem dwóch nauczycieli.

Czytaj więcej: Skandal w Tucholi. Wyciekło intymne zdjęcie nauczycieli. "Czyn uchybiający godności"

Jak informuje "Fakt", jeden z pedagogów zamontował kamery za lustrem weneckim, rejestrując prywatne, intymne chwile z koleżanką w pomieszczeniu znajdującym się obok sali informatycznej.

Dyrektor szkoły, Ireneusz Wesołowski, potwierdził, że obie osoby brały udział w nagraniu i przyznały się do swojego czynu. Zostali oni zawieszeni w swoich obowiązkach, a dalsze kroki będą podejmowane przez kuratorium. Wesołowski w rozmowie z "Tygodnikiem Tucholskim" podkreślił, że cała sytuacja jest nie tylko nieakceptowalna, ale także szkodliwa dla całej społeczności szkolnej.

Czytaj także: Tak wygląda toruński schron przeciwatomowy. Byliśmy w samym środku

W sprawie interweniowała policja, ponieważ nauczycielka złożyła zawiadomienie o wykorzystaniu jej wizerunku bez zgody. Osoby odpowiedzialne za rozpowszechnianie nagrania w sieci mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności karnej.

Jak donosi "Fakt", nagranie trafiło do uczniów najprawdopodobniej przez przypadek, ponieważ nauczyciel nie wylogował się z komputera. Nie jest jeszcze jasne, czy nauczycielka była świadoma tego, że jest nagrywana.

Starosta powiatu, Andrzej Urbański, zaapelował, by nie stosować żadnej formy zastraszania uczniów i zwrócił uwagę, że brak ostrożności był główną przyczyną wycieku materiału.

Szkoła, która cieszyła się dotychczas dobrą reputacją, stoi teraz przed trudnym zadaniem odbudowy zaufania.

Czytaj także: "Bójka była ustawiona". Dyrektor szkoły o konsekwencjach dla nagrywającego