Dyrektor generalny WHO zabrał głos na 58. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Zauważył, że wysokie poziomy wyszczepienia w krajach rozwiniętych napędzają "niebezpieczną narrację o końcu pandemii".
Pandemia wcale się nie kończy. Co tydzień umiera 70 tys. ludzi. 83 proc. mieszkańców Afryki wciąż nie przyjęło szczepionki na COVID-19. Systemy opieki zdrowotnej są nadal obciążone. To idealne warunki do rozprzestrzenia się nowych, niebezpiecznych wariantów koronawirusa – ocenił dr Tedros Adhanom Ghebreyesus.
Czytaj także: Należy znieść te ograniczenia. Nowe zalecenia WHO
WHO ostrzega przed koronawirusem. "Nie da się już go wyeliminować"
WHO podkreśla, że COVID-19 będzie najprawdopodobniej nadal szybko się rozprzestrzeniał. Światowa Organizacja Zdrowia zauważa, że nie da się obecnie zakończyć pandemii poprzez wyeliminowanie koronawirusa.
Głównym celem ma być jednak usunięcie stanu zagrożenia zdrowia publicznego poprzez zwiększanie dostępności szczepionek oraz leków. Urzędnicy dodają, że kluczowe jest zwiększenie dostępności testów na COVID-19 dla obywateli.
Czytaj także: Pandemia COVID-19. WHO: Europa wkracza w nowy etap
WHO o końcu pandemii. "Zakończy się, gdy wszyscy podejmiemy taką decyzję"
Szef WHO wezwał kraje do wpłacania pieniędzy na program ACT, który ma zwiększać na świecie dostępność szczepionek i terapii na koronawirusa. Dr Tedros Adhanom Ghebreyesus przypomniał, że wciąż brakuje 16 mld dolarów (ok. 64 mld zł).
W porównaniu z kosztami kolejnego roku zamieszania gospodarczego wywołanego pandemią to naprawdę grosze – podkreślił dyrektor WHO.
Na koniec dr Tedros zabrał głos w sprawie możliwego końca pandemii. Stwierdził, że termin zależy tak naprawdę od globalnej społeczności.
Pandemia zakończy się, gdy zdecydujemy się ją zakończyć – podsumował.
Obejrzyj także: WHO ostrzega: końca pandemii nie widać. "Jesteśmy w decydującym momencie"