Koszty sądowe i mandat
Policja daje mandat osobie, która dopuściła się wykroczenia. Dla przykładu: jeśli służba mundurowa złapie obywatela np. na przekroczeniu dozwolonej prędkości, ma prawo dać mu mandat. Można jednak mandatu nie przyjąć. Jeśli ukarany zdecyduje się odmówić przyjęcia kary, bo jest pewien, że jechał z dozwoloną prędkością, sprawa kierowana jest dalej. Jakie konsekwencje czekają na osobę, która odmówi przyjęcia mandatu?
Nieprzyjęcie mandatu - koszty sądowe
Odmowa przyjęcia mandatu oznacza skierowanie sprawy do sądu rejonowego. Tam rozpocznie się właściwa w takich przypadkach procedura. Aby zgodnie z prawem rozstrzygnąć, czy oskarżony (obwiniony) dopuścił się złamania przepisów, sąd będzie sprawdzał dostępne dowody. Na materiał dowodowy w tym przypadku składają się: zapisy z urządzenia GPS umożliwiające odtworzenie prędkości pojazdu, zeznania ewentualnych świadków zdarzenia – włączając funkcjonariuszy policji, a także opinia biegłego (jeśli zostanie on powołany w danej sprawie).
Czytaj także: Jak oszczędzać pieniądze?
Ile wynoszą koszty sądowe za mandat?
Warto wiedzieć, do którego sądu kierowana jest sprawa. Jeśli ukarany mieszka w Warszawie, ale do wykroczenia doszło np. w Krakowie, to sprawa kierowana jest do krakowskiego sądu. Co to oznacza w praktyce? Winowajca będzie musiał poświęcić więcej czasu na dojazdy do innego miasta na rozprawy sądowe, a także poniesie koszty związane z dojazdem do tego miejsca. To nie jedynie koszty wynikające z odmowy przyjęcia mandatu. Jeśli obywatelowi nie uda się udowodnić, że nie dopuścił się zarzucanego mu czynu, to spadnie na niego opłacenie grzywny (wynoszącej nawet do 5 000 zł) oraz kosztów sądowych. Dodatkowo, w przypadku potrzeby zatrudnienia pomocnika prawnego, dojdzie koszt co najmniej dwóch tysięcy. Biorąc pod uwagę te wszystkie opłaty warto się zastanowić się, czy ma się rzetelne podstawy do tego, aby odmówić przyjęcia mandatu.
Czytaj także: Ubezpieczenie na życie - jakie wybrać?
Mandat a punkty karne
Czy odmowa przyjęcia mandatu ma wpływ na punkty karne? Otóż przekierowanie sprawy do sądu w żaden sposób nie oznacza ochrony przed otrzymaniem punktów karnych. Obowiązkiem policji w takich przypadkach jest wprowadzenie ich do ewidencji. Różnica polega na tym, że do momentu wydania orzeczenia sądowego pozostaną one nieaktywne.
Czytaj także: Czek imienny - co to jest i jak go zrealizować?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.